24-letni środkowy z USA nie będzie już w tym sezonie pomagał drużynie z Pomorza pod koszem. Władze klubu w porozumieniu ze sztabem szkoleniowym zrezygnowali z usług tego gracza, który nie prezentował się tak dobrze jak wymagali od niego w klubie. - Wright już jest poza drużyną. Pracujemy nad rozwiązaniem kontraktu - powiedział opiekun Energi Czarnych Andrej Urlep.
Keith Wright w rozgrywkach ligowych grał średnio 18 minut zdobywając przy tym 6.6 punktu na mecz zbierając przy tym niecałe sześć piłek Na celowniku włodarzy ekipy z Pomorza był Gregory Echenique mający paszport Wenezueli, ale nie zagra on raczej w Słupsku. - Szukamy jednego centra. Nie wiemy jakiego uda nam się zakontraktować. Byliśmy już praktycznie z jednym dogadani, ale było parę problemów i musieliśmy z niego zrezygnować - dodał Urlep, który prawdopodobnie miał na myśli Wenezuelczyka.
Innym problemem Czarnych są też urazy. W Tarnobrzegu nie zagrał Roderick Trice, a kilku graczy leczyło niedawno urazy i nie byli do końca przygotowani do gry. Najwięcej zmartwienia jest jednak ze wspomnianym rzucającym z USA. Być może pauza tego zawodnika potrwa dłużej niż wszyscy się spodziewali. - Niewiadomo kiedy Trice wróci. Bardzo chciał zagrać z Anwilem, zgodziliśmy się na to i myślę, że to był duży błąd. Lepiej żeby nie zagrał. Teraz byłby w pełni sił, a tak to kontuzja się pogorszyła. Jest już lepiej, ale trudno powiedzieć, kiedy wróci do gry - zakończył Andrej Urlep.
Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas