Russell Robinson po odejściu ze Stelmetu Zielona Góra podkreślał na naszych łamach, że ma na stole mnóstwo ofert. - Przez ostatnie dwa miesiące wiele klubów się po mnie zgłaszało. Prawda jest taka, że propozycje pojawiały się niemal z całego świata. Dostawałem oferty z takich państw jak: Turcja, Hiszpania, Izrael, Niemcy, a nawet pojawiły się opcje z polskich klubów. Będę analizował wszystkie oferty, ponieważ chcę podjąć najlepszą decyzję z możliwych - mówił amerykański rozgrywający.
Wydawało się wówczas, że tylko kwestią czasu jest znalezienie przez niego nowego pracodawcy. Okazuje się jednak, że gracz cały pozostaje na bezrobociu.
- Koncentrowałem się w ostatnim czasie na celebracji świąt Bożego Narodzenia z całą rodziną. To było dla mnie ważne, ponieważ nie zawsze mogę z nimi spędzać tyle czasu. Nieco odciąłem się od tych wszystkich negocjacji, rozmów związanych z moim nowym kontraktem. Jednakże teraz wracam do tego i mogę zapewnić, że na dniach podejmę decyzję - informuje nas Russell Robinson.
Jeszcze jakiś czas temu wydawało się, że Amerykanin być może zostanie w Tauron Basket Lidze, ale teraz jest to już mało prawdopodobne. Niewiadomą jest także forma Robinsona, który ostatni swój mecz rozegrał... we wrześniu. Od tamtego czasu jedynie indywidualnie trenuje.