Jakub Dłoniak: Mam duży sentyment do Tarnobrzega
Dla Jakuba Dłoniaka niedzielny bój pomiędzy Stabill Jezioro Tarnobrzeg a Rosą Radom był wyjątkowy. Obecnie ten gracz gra w Radomiu, ale w ubiegłym sezonie reprezentował klub z Podkarpacia.
Rosa Radom odniosła szóste ligowe zwycięstwo. W niedzielę po raz drugi w tym sezonie pokonała Stabill Jezioro Tarnobrzeg. Ekipa z Podkarpacia to jeden z rywali Rosy w walce o play off, wobec czego pojedynek miał spore znaczenie dla układu tabeli. - Każdy mecz jest ważny. Przyjechaliśmy zmobilizowani z chęcią zwycięstwa. Byliśmy drużyną, graliśmy zespołowo. Założenia taktyczne, które mieliśmy w dużym stopniu pomogły w wygranej. Cieszymy się z tego triumfu jeszcze w starym roku, który daje nam możliwość pozytywnego patrzenia na kolejne spotkania w lidze już w nowym roku - powiedział najlepszy strzelec poprzedniego sezonu Jakub Dłoniak.
Dla koszykarza drużyny z Radomia potyczka w Tarnobrzegu miała szczególne znaczenie. Dłoniak w poprzednim sezonie grał w Jeziorze i rozegrał najlepszy sezon w karierze zostając królem strzelców. - Na pewno było to szczególne spotkanie. Duży sentyment mam do tego miejsca. Niby można mówić, że jakiś luz miałem, ale miło się wraca do hali, w której spędziłem mnóstwo godzin. Fajnie było znów pokazać się tym kibicom. Dla mnie osobiście ten mecz, to było jakieś wydarzenie szczególne. Szału nie było, ale jakoś sobie z tym poradziłem. Najważniejsze jest zwycięstwo - dodał.