Mimo że po spotkaniu z Czarnymi Słupsk, Roman Olszewski nie przewidywał zmian, to jednak rzeczą naturalną musiało stać się pożegnanie z jednym z graczy.
- Na dzień dzisiejszy nie przewidujemy żadnych zmian, brak któregoś gracza na parkiecie nic nie oznacza, to tylko i wyłącznie koncepcja trenera - zaznaczył kilka dni temu prezes Farmaceutów.
Klub za porozumieniem rozwiązał więc umowę z Bośniakiem, Mujo Tuljkovicem. Nie był to udany powrót doświadczonego skrzydłowego do Polski. W sześciu rozegranych pojedynkach, 34-latek notował średnio 9,7 pkt na mecz w 19 minut gry.
Źródło artykułu: