Kevin Love zagra z Kobe Bryantem?

Lider Minnesoty Timberwolves jest sfrustrowany postawą zespołu. Według doniesień, marzeniem skrzydłowego jest gra dla Los Angeles Lakers.

Minnesota Timberwolves w chwili obecnej legitymuje się bilansem 18-18, co daje im 10. miejsce w silnej Konferencji Zachodniej. Frustrację z postawy zespołu wyraził niedawno Kevin Love. Narzekał on na brak zaangażowania i jedności w zespole. Z drugiej strony mówi się, że to kolejny krok skrzydłowego w kierunku opuszczenia Leśnych Wilków.

- Oni powinni go wymienić. Nikt nie myśli, że tam zostanie. Wszyscy wiedzą, iż chce przejść do Los Angeles Lakers - powiedziała anonimowa osoba znająca sytuację zawodnika.

Kontrakt Love'a ważny jest do końca sezonu 2015/16, jednak koszykarz może odstąpić od ostatniego roku umowy. Czy wówczas dołączy do Kobe Bryanta?

W bieżących rozgrywkach 25-latek notuje średnio 25,9 punktu oraz 13,3 zbiórki.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (18)
avatar
jaet
12.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko kogo mogą w tym momencie Lakersi Wilkom w wymianie zaproponować? Jeżeli Love będzie chciał odejść już teraz, to Wilki znajdą w lidze przynajmniej 5-6 lepszych partnerów do wymiany niż Lak Czytaj całość
avatar
esox13
11.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie by było mieć Kevina w L.A. Lakers. Świetny PF z bardzo dobrym rzutem. Do tego jeszcze dobry playmaker ( np. Rajon Rondo) plus dobry wybór w drafcie, szybki szalony zawodnik, moje marzeni Czytaj całość
avatar
Geographic
11.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z tego co pamiętam to Love jest z Los Angeles właśnie, więc nic dziwnego że tam go ciągnie. Szkoda bo na pewno straci w oczach wielu podobnie jak LeBron przechodząc do Miami. 
avatar
fiflakdzg
11.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem za :) 
pepsiBKS
11.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
jeżeli Minnesota weźmie za Love'a gołego Gasola, to dopiero będzie frajerstwo.