Dragan Labović do Koszalina przychodził na początku listopada. Ten transfer wówczas odebrano za sporą niespodziankę, ponieważ Serb w swoim CV ma kilka uznanych klubów. Ostatni rok spędził jednak na leczeniu i był wyłączony z koszykówki. W środowisku mówiono, że będzie traktował Koszalin jako miejsce przejściowe i w styczniu odejdzie z zespołu. Zawał z klubem otwarty kontrakt. - Kontrakt ma klauzulę rozwiązania do 15 stycznia 2014 roku. Jeżeli po tym terminie będzie nadal naszym zawodnikiem pozostanie w klubie do końca sezonu - mówił wówczas Marcin Kozak, prezes AZS Koszalin.
W sobotę udało się nam porozmawiać zarówno z zawodnikiem, jak i prezesem klubu i obaj zgodnie potwierdzali, że najbliższe miesiące Labović spędzi właśnie w Koszalinie. Nikt interesujący po gracza się nie zgłosił, zresztą Serb podkreśla, że bardzo dobrze czuje się w tym zespole.
26-latek wystąpił w dziewięciu spotkaniach Tauron Basket Ligi. Jego średnie to: 12,3 punktów oraz 4,4 zbiórki na mecz.