Tomasz Ochońko: Wynik meczu z Anwilem będzie na drugim planie

Już w środę wielka atrakcja dla fanów w Ostrowie Wielkopolskim. "Stalówka" zmierzy się z Anwilem Włocławek w spotkaniu w ramach IBC. Czy możemy spodziewać się niespodzianki?

Włodarze ostrowskiego klubu nie wytrzymali. Ich drużyna gra bardzo słabo, dlatego zdecydowano się rozstać z trenerem Krzysztofem Szablowskim. Wydawało się, że doświadczony szkoleniowiec będzie w stanie powalczyć ze swoim zespołem o czołowe miejsca w 1.lidze, lecz tak się nie stało. Jego następcą został tymczasowo Mikołaj Czaja. W ostatniej kolejce Intermarche Bricomarche BM SlamStal Ostrów okazała się gorsza od Wikany Startu Lublin. Była to ich trzecia porażka z rzędu.

- Na pewno nasza gra niestety nie wygląda tak, jakbyśmy sobie tego życzyli - martwi się Tomasz Ochońko. - Każdy z nas wie jednak w jakiej jesteśmy sytuacji i jak ważny będzie dla nas mecz ligowy. - dodaje.

To będzie mecz dla kibiców - mówi o spotkaniu z Anwilem, Tomasz Ochońko
To będzie mecz dla kibiców - mówi o spotkaniu z Anwilem, Tomasz Ochońko

Pojedynki Anwilu Włocławek ze Stalą Ostrów przed laty należały do hitów TBL. Kibice obu drużyn są ze sobą zaprzyjaźnieni, a fani gospodarzy będą mieć środowy wieczór namiastkę koszykówki ekstraligowej jak za dawnych lat. Starcie zapowiada się wyjątkowo interesująco, lecz faworyt może być tylko jeden.

- Mecz z Anwilem to będzie dla nas bardzo dobry sprawdzian - cieszy się Ochońko. - Na pewno będziemy chcieli się pokazać wszystkim z Ostrowa. A co do wyniku? Myślę, że jest on na drugim planie. To będzie pojedynek dla kibiców, a sądzę, że jest wielu tych, którzy pamiętają starcia na poziomie ekstraklasy, a do tego oba kluby kibica są zaprzyjaźnione, więc będzie to na pewno świetne widowisko, a my na pewno postaramy się ze wszystkich sił, aby stało ono na jak najlepszym poziomie - podkreśla rozgrywający Stali.

Włocławianie przystąpią do gry w pucharze w niezbyt dobrym nastroju. Podopieczni Miliji Bogicevica w ostatnim czasie grają zdecydowanie słabiej, mając na swoim koncie aż dwie porażki z rzędu. W świetnej formie jest jednak w dalszym ciągu Deividas Dulkys. Czy koszykarze Stali mają pomysł na zatrzymanie litewskiego rzucającego?

- Nikt z nas nie wychodzi na parkiet, aby przegrywać, ale wszyscy zdajemy sobie sprawę, że aby postawić się drużynie Anwilu musimy zagrać naprawdę dobry mecz i na tym się skupimy - twierdzi 28-letni playmaker. - Przygotowywać będziemy się jednak do starcia w Pruszkowie, które jest dla nas bardzo ważne. A co do Dulkysa? On jest klasowym graczem i pierwszą opcją w ataku Anwilu, ale nie tylko on jest groźny, musimy też się skupić na innych - kończy Ochońko.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)