W czasie wakacji z rzeszowskiego teamu odeszli jedni z podstawowych zawodników- Piotr Miś i Michał Baran, i jak do tej pory klub ze stolicy Podkarpacia nie może znaleźć ich godnych następców. Resovia nie odnotowała jak dotąd na swoim koncie ani jednego zwycięstwa. Podopieczni Bogusława Wołoszyna w ostatnich derbach z Siarką Tarnobrzeg postraszyli rywala by ostatecznie ulec 82:70. W Łańcucie rzeszowiacy chcą odnieść swoje pierwsze zwycięstwo- jednak droga do niego może okazać się naprawdę ciężką przeprawą. W sezonie 2007/2008 łańcucka hala nie była dla nich szczęśliwa- przegrali na niej trzykrotnie. Czy tym razem w mocno zmienionym składzie uda się im pokonać Mistrzów Podkarpacia? Mocnymi punktami Resovii Rzeszów w sobotni wieczór będzie z całą pewnością dobre przygotowanie kondycyjne oraz Mirosław Babiarz i Kacper Młynarski- jedni z lepszych zawodników drużyny.
Łańcucka ekipa zaczęła powoli stabilizować formę. Świadczą o tym ostatnie wydarzenia i wygrane spotkanie ze Stalą Stalowa Wola. Tym razem podopiecznych Dariusza Kaszowskiego czeka kolejne spotkanie derbowe- tym razem z odwiecznym rywalem zza miedzy- Resovią Rzeszów. Jak do tej pory Sokół zajmuje siódmy szczebel na ligowej drabince i ma ochotę wspiąć się wyżej. Doskonałą okazją do tego może okazać się właśnie sobotni mecz. W spotkaniu z teamem Bogusława Wołoszyna łańcuckim zawodnikom na pewno przydadzą się stalowe nerwy których nie zabrakło im w meczu ze wspomnianą już Stalową Wolą. Głównym atutem gospodarzy będzie z całą pewnością długa ławka rezerwowych, doskonale grający Tomasz Pisarczyk i Adrian Mroczek- Truskowski oraz własna hala i kibice którzy zdążyli udowodnić że są szóstym zawodnikiem Sokoła.
Kolejne emocjonujące spotkanie na pewno zgromadzi na łańcuckiej hali kibiców obydwu drużyn. Zdecydowanym faworytem jest ekipa gospodarzy. Wszyscy jednak wiedzą że derby rządzą się własnymi prawami. Czy Resovię stać na pierwsze zwycięstwo w sezonie? Odpowiedź już w sobotę- 18 października o godzinie 17:30 w hali MOSiR w Łańcucie. Ceny biletów: 12 złotych(normalny), 6 złotych(ulgowy).