Gortat: Musimy być bardziej dojrzali

Washington Wizards we własnej hali spisują się nadzwyczaj słabo. Przyczyn takiego stanu rzeczy szukał między innymi Marcin Gortat.

Piotr Szarwark
Piotr Szarwark

Washington Wizards w poprzednich dziesięciu meczach zanotowali bilans 5-5. Z kolei w Verizon Center przegrali aż siedem z ośmiu ostatnich spotkań. Dlaczego Czarodzieje nie radzą sobie przed własną publicznością?

John Wall uważa, że przyczyna porażek we własnej hali to brak koncentracji zawodników przed spotkaniem, a także to, że często skupiają swoją uwagę na sprawach nie związanych z koszykówką. Podobnego zdania jest również Marcin Gortat.

- W hotelu możemy się skupić. W szatni siedzimy w jednym małym pomieszczeniu i przygotowujemy się do gry. We własnej hali mamy natomiast zbyt dużo miejsc, do których możemy pójść. Można tańczyć, śpiewać, robić naprawdę wszystko. To jest proces, w którym musimy stać się bardziej dojrzali - stwierdził jedyny Polak na parkietach NBA.

Ogólny bilans Wizards w Verizon Center wynosi 7-9. Kolejnej nocy z pewnością ulegnie on zmianie, bowiem do stolicy USA zawitają aktualni mistrzowie - Miami Heat. - Jestem w stu procentach pewien, że wszyscy będą gotowi do tego meczu. Mam nadzieję, że w końcu złapiemy rytm w naszej hali i zaczniemy wygrywać - zakończył Gortat.

Czy Washington Wizard zdołają pokonać Miami Heat?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×