Aleksander Czyż grając z ławki przebywał na parkiecie 26 minut. W tym czasie rzucił 17 punktów, trafiając 5/6 rzutów za 3 oraz 1/5 za 2. Ponadto Polak zebrał 7 piłek (4 w ataku), zanotował 1 stratę i popełnił 3 przewinienia osobiste. Ostatecznie Canton Charge pokonało Springfield Armor 118:105, choć do przerwy na tablicy widniał wynik 53:53.
Najbliższe spotkanie zespół naszego skrzydłowego rozegra już w poniedziałek z Maine Red Claws.