Michał Musijowski: Nie patrzymy na SIDEn Toruń
Koszykarze z Krosna w ostatniej kolejce pokonali MCKiS Jaworzno. W sobotę podopiecznych trenera Dusana Radovicia czeka jednak o wiele trudniejsze zadanie.
Zawodnicy z Krosna w pojedynku z MCKiS Jaworzno, chcieli za wszelką cenę zrehabilitować się za porażkę z Wilkami Morskimi Szczecin. Podopiecznym Dusana Radovicia koniec końców udało się odnieść 13. zwycięstwo w rozgrywkach. - Do połowy spotkania, zespół z Jaworzna stawiał nam solidny opór. Dopiero w trzeciej kwarcie zaczęliśmy grać swoją koszykówkę i od razu udało nam się odskoczyć na kilka punktów i kontrolować dalszy przebieg meczu - tłumaczy Michał Musijowski.
Jak wspomniał rozgrywający MOSiRu, do przerwy rywale stawiali opór ekipie z Podkarpacia. Po 20 minutach gry, koszykarze Tomasza Jędrosa prowadzili nawet z wyżej notowanym rywalem. Wielu kibiców zarzuca krośnianom, że zlekceważyli beniaminka. - Na pewno nie zlekceważyliśmy drużyny przyjezdnej. W sporcie nie wolno odpuszczać, bo to od razu odwraca się przeciwko tobie - zauważa były gracz Polonii Przemyśl.Z dorobkiem 13 zwycięstw i 3 porażek podopieczni Dusana Radovicia zajmują drugie miejsce w tabeli. Do pierwszego w rozgrywkach SIDEnu Toruń, drużyna z Podkarpacia traci dwa punkty. - Staramy się nie patrzeć na drużynę z Torunia, tylko zajmujemy się swoim zespołem. Chcemy grać jeszcze lepiej, a kto zajmie pierwsze, drugie czy kolejne miejsca to się okaże na koniec rundy zasadniczej - kończy Michał Musijowski.
Najlepsza piątka 16. kolejki I ligi mężczyzn
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!