- Zespół z Poznania jest niewygodnym przeciwnikiem i potwierdziło to się po raz kolejny. Z nimi trzeba grać pełne 40 minut swoim stylem gry i nie odpuszczać tym zawodnikom nawet nie chwilę. Musieliśmy trzymać się swoich założeń, aby wygrać to spotkanie - mówi Tomasz Ochońko, rozgrywający ostrowskiego zespołu.
Do przerwy "Stalówka" wygrywała zaledwie 40:37, grając na słabym procencie rzutów z dystansu - 1/12. Po przerwie szybko ten element został poprawiony i znalazło to odzwierciedlenie w wyniku. Ostrowianie odskoczyli ekipie ze stolicy Wielkopolski i wygrali 82:65. - W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy grać nadal swoje, a na pewno w którymś momencie odskoczymy rywalom, bo czujemy się lepszym zespołem. Potwierdziliśmy to na parkiecie, odskoczyliśmy i kontrolowaliśmy wynik - mówi lider "żółto-niebieskich".
Ostrowianie podbudowali swoje morale bo zanotowali drugi triumf z rzędu. W Ostrowie Wielkopolskim chcą awansować do fazy play off i nie mogą poprzestać na tych dwóch sukcesach. - Patrząc na rywali z którymi ostatnio graliśmy nic im nie ujmując to były, to zespoły, które musieliśmy pokonać. Teraz tak naprawdę przed nami najważniejszy i trudny okres z drużynami z czołówki tabeli. Chcemy grać w play offach i musimy też z nimi wygrywać - zakończył Ochońko.