Gdy Carmelo Anthony odchodził z Denver Nuggets, w mediach przez długi czas spekulowano o tym, gdzie trafi. Teraz, gdy koszykarz może zostać niezastrzeżonym wolnym agentem, pojawiła się druga część sagi z jego udziałem.
W wywiadzie telewizyjnym na temat przyszłości koszykarza mówiła jego żona - La La Anthony. - Zdecydowanie uważam, że on zostanie. Wiem, że chce zostać i popieram każdą jego decyzję. Słuchaj, mieszkałam z nim w Denver. Jeśli mogłam żyć w Denver, to mogę żyć gdziekolwiek indziej. Po prostu chcę być szczęśliwa.
Carmelo Anthony prawdopodobnie odstąpi od ostatniego roku umowy i sprawdzi się na rynku wolnych agentów. Nie oznacza to, że odejdzie z Nowego Jorku. Warto przypomnieć, że to Knicks mogą zaoferować mu najwyższy kontrakt spośród wszystkich zespołów - aż 129 milionów dolarów za pięć lat gry.
Co może sprawić, że lider organizacji nie parafuje tam nowej umowy? Przede wszystkim wyniki osiągane przez Knicks. W chwili obecnej notują oni bilans 17-27, co daje im dopiero 10. miejsce w Konferencji Wschodniej. Niewykluczone więc, iż zawodnik zdecyduje się podpisać kontrakt za mniejsze pieniądze tam, gdzie będzie miał większe szanse na walkę o mistrzostwo. Chętnych na jego angaż z pewnością nie zabraknie.