Wymęczone zwycięstwo - relacja z meczu AZS Politechnika Poznań - MKS Znicz Basket Pruszków

Koszykarze Politechniki Poznań odnieśli czwarte zwycięstwo w tym sezonie, pokonując po nerwowej końcówce Znicz Pruszków. Gospodarze na własne życzenie zgotowali sobie dreszczowiec.

Jacek Kowalski
Jacek Kowalski

Przed spotkaniem ciężko było wskazać faworyta, jednak przewaga parkietu dawała większe szanse AZS-owi. I to własnie gospodarze lepiej zaczęli rywalizację, obejmując szybkie prowadzenie.

Od początku meczu Akademicy starali się narzucić gościom swój styl gry. W ich poczynania wkradł się jednak chaos w wyniku czego inicjatywę przejęli podopieczni Michała Spychały. Znicz wykorzystywał nadarzające się okazje do zdobywania punktów i pierwszą kwartę zakończył prowadząc 12:18.

W drugiej kwarcie miało miejsce wydarzenie mające przełomowe znaczenie dla przebiegu meczu. Przy stanie 16:21 przewinieniem technicznym, za kwestionowanie decyzji sędziowskich został ukarany Michał Aleksandrowicz. Od tego momentu Akademicy zanotowali "run" 11:1 spychając pruszkowian do głębokiej defensywy. W tej części gry z dobrej strony pokazali się rezerwowi Politechniki - Łukasz Ulchurski oraz Maciej Rostalski. Połowa zakończyła się wynikiem 42:31 dla AZS-u.
Po przerwie gra toczyła się kosz za kosz, a spotkanie zaczynało nabierać tempa. W ekipie gospodarzy punktował Adam Metelski, który w pierwszej połowie zanotował zaledwie 2 pkt. W końcówce kwarty prowadzenie zawodników z Poznania sięgnęło 16 pkt. i wydawać się mogło, że spotkanie jest rozstrzygnięte.

Na początku czwartej kwarty znak do ataku w ekipie przyjezdnych dał rezerwowy Kamil Czosnowski zdobywając 5 punktów z rzędu i niwelując straty gości do 7 "oczek". Akademicy popełniali w tym okresie wiele głupich strat, oraz byli bardzo nieskuteczni, co wykorzystywali zawodnicy Znicza zdobywając łatwe punkty z kontrataków. Gospodarze potrafili jednak odeprzeć ataki gości, punktując z linii rzutów wolnych. Ostatnia akcja spotkania należała jednak do pruszkowian, ale niestety Dawid Mieczkowski spudłował rzut z otwartej pozycji i Politechnika "zamroziła" spotkanie trafiając osobiste.

AZS Politechnika Poznań - MKS Znicz Pruszków 64:61 (12:18, 30:13, 13:12, 9:18)

AZS: Baszak 16, Metelski 11, Ulchurski 11, Rostalski 10, Szydłowski 6, Hybiak 5, Stankiewicz 5, Rutkowski 0, Sobkowiak 0

MKS: Aleksandrowicz 12, Linowski 11, Malewski 10, Czosnowski 10, Mieczkowski 7, Lewandowski 6, Wojtyński 5, Janik 0, Put 0

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×