Karol Wasiek: Jak ocenisz swoje pierwsze dni w nowym zespole?
Derrick Zimmerman: Uważam, że wszystko idzie zgodnie z planem. Staram się wkomponować do nowego otoczenia, które wydaje się być bardzo przyjazne. Miasto może nie jest za duże, ale ma swój urok. Na pewno będę się w nim dobrze czuł. Jeśli chodzi o zespół, to on także wygląda bardzo dobrze. Mamy sporo utalentowanych zawodników, których stać na odniesienie sukcesu w tym sezonie.
Jak układa ci się współpraca z trenerem Urlepem?
- Trener jest bardzo wymagający, ale to mi odpowiada. Chciałem trafić do takiego zespołu. Bardzo pozytywnie nastawiam się na współpracę z tym trenerem i wierzę, że razem zajdziemy daleko.
Chciałbym wrócić do twojej decyzji o podpisaniu kontraktu z Energą Czarnymi Słupsk. Dlaczego zdecydowałeś się akurat na ten klub?
- Uważałem po prostu, że to była najlepsza opcja dla mnie w tym momencie. Nie chciałem już być dłużej bez pracy, dlatego po rozmowach z trenerem Urlepem uznałem, że warto tutaj przyjść i zrobić dobry wynik. Zresztą trener jasno mi powiedział, że mnie potrzebuje, więc zdałem sobie sprawę z tego, że on mnie naprawdę chce w tym zespole.
Dlaczego de facto pozostawałeś bez pracy przez taki długi okres czasu?
- Tak naprawdę wiele czynników się na to złożyło. Cierpliwie szukałem najlepszej opcji dla siebie i uważam, że taką właśnie znalazłem. Wierzę, że w Słupsku osiągniemy dobry wynik.
Jak wygląda twoja forma fizyczna?
- Nie myśl sobie, że przez ten czas nic nie robiłem. Pozostawałem cały czas w treningu. Uważam, że mecz z Asseco był takim dobrym testem mojej obecnej formy fizycznej. Jestem zdania, że ona jest całkiem niezła i z każdym kolejnym meczem będzie rosła.
Rozmawiałeś już z trenerem na temat swojej roli w zespole? Czego będzie od ciebie wymagał Andrej Urlep?
- Dużo rozmawialiśmy o pracy w defensywie. Wiem, że trener chce żebym jak najwięcej dawał z siebie w obronie. Aczkolwiek nie można zapominać o mojej roli rozgrywającego, która jest równie istotna.
Jakim typem rozgrywającego jesteś? Rozumiem, że możemy spodziewać się większej ilości asyst niż punktów?
- To zależy od danego spotkania. Punkty zdobywam, kiedy wymaga tego sytuacja. Stać mnie na 20, czy 25 oczek w poszczególnym spotkaniu, ale najważniejsze jest dobro drużyny. Uważam, że jestem wszechstronnym zawodnikiem.