1 
Paul Graham zszedł z parkietu pod koniec trzeciej kwarty i choć początkowo wydawało się, że jest to rutynowa zmiana, okazało się, że trener Milija Bogicević musiał dokonać roszady ze względu na uraz koszykarza.
Tym samym, amerykański rzucający doznał kontuzji zaledwie dwie mecze po tym, jak wrócił na parkiet po trzymiesięcznej absencji spowodowanej urazem kolana. Tym razem na szczęście nie będzie konieczna aż tak długa przerwa od koszykówki - zawodnik doznał rozerwania skóry między palcami i do gry wróci za około siedem dni.
- Paul doznał rozerwania skóry dłoni pomiędzy palcami. Zostały mu założone szwy i pozostaje czekać na zagojenie się rany. Przewidujemy, że leczenie potrwa około siedem dni - wyjaśnia sytuację Dominik Narojczyk, trener przygotowania motorycznego Anwilu Włocławek.
- Jestem lekko zdołowany, bo zdążyłem wrócić, jeszcze nie złapałem właściwego rytmu, a tu znowu coś jest nie tak. Na szczęście to tylko drobna sprawa, bez porównania z poprzednim urazem - mówi koszykarz.
W najbliższą sobotę Anwil zmierzy się ze Stabillem Jezioro Tarnobrzeg na wyjeździe. Póki co nie wiadomo, czy Graham zagra w tym spotkaniu.
