- Nie odpowiem ani na pytanie dlaczego tak się stało ani w jakich okolicznościach do tego doszło. Potwierdzam jednak, że taka sytuacja rzeczywiście ma miejsce: zawodnik jest odsunięty od drużyny - mówi na temat Nikoli Malesevicia media manager Śląska Wrocław, Maciej Szlachtowicz.
I choć Szlachtowicz nie chce komentować również faktu, czy odsunięcie od składu to jedynie przystanek do kolejnych konsekwencji, w tym do rozwiązania umowy z graczem i zakończenia jego przygody w Śląsku Wrocław, wszystko wskazuje, że tak właśnie zakończy się cała sprawa.
- Na razie mogę dodać jedynie tyle, że rozmawiamy z agentem Nikoli jak rozwiązać całą sytuację i myślę, że wszystko wyjaśni się do końca tego tygodnia - dodaje media manager klubu.
Malesević trafił do Śląska w październiku i choć początkowo wierzono, że stanie się jedną z głównych postaci zespołu, ostatecznie stał się "tylko" graczem rotacji. W ciągu 17 minut notował przeciętnie 8,7 punktu i 3,4 zbiórki, co nie jest złym wynikiem, jak na koszykarza rezerwowego.
Co do Malesevica to niestety on bardzo słabo bronił...