Nikt nie spodziewał się przed sezonem, że New York Knicks będą jedną z najsłabszych ekip w całej lidze NBA. Tymczasem, na kilka tygodni przed końcem rozgrywek regularnych, Knicks już niemal na pewno nie zdołają wejść do play-offów. W związku z ostatnimi wynikami, kibice nowojorskiej ekipy zaplanowali protest.
Wymierzony jest on przede wszystkim przeciwko właścicielowi organizacji - Jamesowi Dolanowi, który według nich stracił panowanie w zarządzaniu drużyną. Organizatorzy założyli wydarzenie na Facebooku, by rozpropagować to, co odbędzie się 19 marca, tuż przed meczem z Indianą Pacers. Przygotowano też specjalne koszulki z napisem: "Wina Dolana. Nowy Jork zasłużył na coś lepszego".
W nocy z środy na czwartek Knicks przerwali serię siedmiu porażek, zwyciężyli nad Minnesotą Timberwolves.