[i]
- Muszę pogratulować chłopakom za walkę, którą pokazali w tym spotkaniu. Postawa moich zawodników bardzo mnie cieszy. Chłopacy pokazali charakter w tym meczu - [/i]podkreślał wyraźnie zadowolony David Dedek. Dla Asseco było to drugie zwycięstwo z rzędu - w ostatnią sobotę pokonali Stelmet Zielona Góra.
- Gra była twarda. Dla nas to był bardzo trudny mecz, bo Trefl prezentuje jeden z najlepszych ataków w lidze. Mieliśmy z nim dużo problemów w trzeciej kwarcie. Cieszy, że wygraliśmy z rywalem w zbiórce, mieliśmy mniej strat - dodawał opiekun Asseco Gdynia.
Gdynianie narzucili w pierwszej połowie bardzo wysokie tempo, na które sopocianie nie potrafili znaleźć odpowiedzi. Twarda obrona Asseco pozwoliła Treflowi na zdobycie zaledwie 26 punktów. W trzeciej kwarcie podopieczni Dedka mieli nieco problemów, ale w trudnych momentach mogli liczyć na A.J. Waltona, który w całym meczu zdobył 22 punkty i znów był najskuteczniejszym graczem w swojej ekipie.
- Chciałbym też bardzo podziękować kibicom, którzy wspierali nas w trudnych momentach. Ich doping poniósł nas do wygranej - zaznaczał trener Asseco Gdynia.
Mimo tych dwóch wygranych koszykarze Asseco zagrają w dolnej "szóstce". Już we wtorek zagrają z AZS Koszalin, który przeżywa spore problemy ostatnio. Akademicy zajmują obecnie dziewiąte miejsce i do gdynian tracą dwa punkty.