Takie spotkanie smakuje niesamowicie - komentarze po meczu Victoria Górnik Wałbrzych - AZS Koszalin

Koszykarze Victorii Górnika Wałbrzych wygrywając na własnym parkiecie starcie z ekipą AZS-u Koszalin 101:83, przełamali passę pięciu porażek z rzędu. Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się gracze, których szkoleniowiec Andrzej Adamek niedawno sprowadził do wałbrzyskiego klubu. Wśród nich najlepiej spisał autor 21 "oczek" - Marcin Stefański.

Jeff Nordgaard (AZS Koszalin): - Przede wszystkim chciałbym pogratulować trenerowi Adamkowi i jego drużynie. Przyjechaliśmy tutaj z nadzieją kontynuacji naszej passy zwycięstw. Nie udało się. Popełnialiśmy sporo błędów w obronie. Górnik był zdecydowanie lepszy. W tym spotkaniu można było zauważyć, że zespół z Wałbrzycha to już zupełnie inna drużyna. Prezentują się zdecydowanie lepiej, niż to było do tej pory.

Andrzej Adamek (Victoria Górnik Wałbrzych): - Dziękuję bardzo Jeffowi. Powiedział bardzo miłe i ważne słowa dla nas wszystkich. Chciałbym podziękować przede wszystkim drużynie. Nie spodziewałem się tego, że pewne rzeczy będą tak szybko widoczne. Mieliśmy dzisiaj trochę przestrzeni w ataku, co pozwoliło nam znaleźć wiele rzutów z otwartych pozycji za 3 punkty. Nie chcę tutaj mówić o obronie, ona nie była zła, jednak nie da się ukryć, że popełniliśmy masę prostych błędów. Na pewno kolejne mecze będą nam dostarczać materiału do tego, by doskonalić się w tym, co zaczęliśmy od niedawna robić. Niemniej jednak jestem bardzo szczęśliwy z tego zwycięstwa i mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach będzie nas oglądało więcej kibiców na hali w Świebodzicach.

Paweł Bogdan (AZS Koszalin): - Jasną sprawą jest, że mecze wygrywa się obroną. Nasza defensywa w spotkaniu przeciwko Górnikowi właściwie nie funkcjonowała. Gospodarze doskonale rozpracowali nasze zagrywki taktyczne, zatrzymali nas w ataku. O naszej porażce zadecydowały także słabo wykonywane rzuty wolne.

Rafał Glapiński (Victoria Górnik Wałbrzych): - Takie spotkanie smakuje naprawdę niesamowicie z wielu powodów. Po pierwsze było to nasze pierwsze zwycięstwo. Po drugie w drużynie pojawili się nowi zawodnicy a także trener. Oni wszyscy dali nam pozytywną energię. Myślę, że trener wiedział, że drzemie w nas potencjał. Uwolnił naszego bojowego ducha. Mam nadzieję, że z taką ekspresją i z takim zaangażowaniem i agresją będziemy grali cały czas. Słowa uznania należą się całej drużynie. Nowi zawodnicy zagrali wspaniałe spotkanie. Mam nadzieję, że będziemy kontynuowali dobrą postawę w kolejnych spotkaniach.

Źródło artykułu: