W piątkowe popołudnie z koszalińskim klubem rozstał się Gasper Okorn. Słoweniec po rozmowie z Marcinem Kozakiem doszedł do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem dla niego, jak i drużyny będzie rezygnacja ze swojego stanowiska. Władze klubu przychyliły się do tego wniosku. Jego następcą został Igor Milicić. Nam udało się dowiedzieć, że Chorwat z polskim paszportem do końca sezonu będzie prowadził ekipę z Koszalina.
- Od początku sezonu przy drużynie jest Igor Milicić, który debiutuje w roli pierwszego szkoleniowca AZS-u Koszalin. Nie jest to czas na robienie kolejnych zmian na tym stanowisku. Postanowiliśmy w takim przypadku postawić na Igora. Zobaczymy, czy znajdzie może jakiś inny pomysł na to, w jaki sposób ten zespół ma funkcjonować. Jesteśmy zdania, że personalnie ta drużyna jest bardzo mocna, ale gdzieś nie można wyzwolić wśród tych chłopaków jedności - podkreśla w rozmowie z naszym portalem Marcin Kozak, prezes klubu.
Działacze AZS-u Koszalin chcą dać szansę Miliciciowi, są zdania, że kontraktowanie nowego trenera kompletnie mija się z celem.
- Żaden trener nie zgłosił się do nas, a nawet gdyby to zrobił, to byśmy tej kandydatury nie rozważali, bo zatrudnianie nowego szkoleniowca, czy robienie jakieś roszady nie mają sensu, ponieważ myśmy już jedną zmianę zrobili w tym sezonie. Na tym etapie sezonu nie miałoby to kompletnie sensu, bo nie ma czasu na układanie na nowo drużyny - uważa Marcin Kozak.