Zaskoczą faworyta? - zapowiedź rywalizacji Polfarmex Kutno - Sokół Łańcut

Gospodarze są faworytem całej serii, ale Sokół nie raz już pokazał, że potrafi sprawiać niespodzianki. Czy potwierdzi się to w Kutnie?

Polfarmex Kutno sezon zasadniczy ukończył na trzeciej pozycji z bilansem 19-7. Trzy oczka niżej uplasowali się łańcucianie, którzy głównie dzięki świetnej rundzie rewanżowej zanotowali bilans 16-10. To właśnie sprawiło, że obie drużyny będą rywalizować ze sobą w pierwszej rundzie play-off. Przewagę parkietu mają kutnianie. Może to być niezwykle ważne dla losów całej rywalizacji, ponieważ gracze Jarosława Krysiewicza w całym sezonie wygrali aż 12 z 13 meczów przed własną publicznością.

W sezonie zasadniczym PTG Sokół Łańcut przegrał oba spotkania z Polfarmexem i wydaje się, że nie jest to wymarzony rywal dla graczy Dariusza Kaszowskiego. Nie ukrywał tego z resztą jeden z liderów zespołu z Podkarpacia - Łukasz Pacocha. Według niego najlepszym rywalem dla jego drużyny byłby MKS Dąbrowa Górnicza. Czy goście sprawią niespodziankę i pokonają faworyta na jego parkiecie?

Dla gospodarzy każdy inny scenariusz jak dwie wygrane na początek rywalizacji będzie zawodem. Nie od dziś jednak wiadomo, że play-off rządzą się swoimi prawami, a wyniki z rundy zasadniczej często nie mają najmniejszego znaczenia. - Uważam, że w najlepszej ósemce ligi nie ma wygodnych rywali. Sokół Łańcut to bardzo nieobliczalny zespół, gdyż mają w składzie wielu zawodników ze sporym doświadczeniem na parkietach pierwszej ligi. Z pewnością jest to bardzo wymagający rywal, jako jedni z nielicznych pewnie pokonali aktualnego lidera rozgrywek - powiedział przed play-off gracz Polfarmexu, Hubert Pabian.

Polfarmex wykorzysta atut własnego parkietu?
Polfarmex wykorzysta atut własnego parkietu?

Problemem gości będzie z pewnością brak Macieja Klimy, który prawdopodobnie w tym sezonie już nie zagra. Jak Sokół poradzi sobie bez swojego podstawowego podkoszowego? -  W tym sezonie prawdopodobnie będzie ciężko zobaczyć go na parkiecie.Chociaż delikatnie się łudzimy, bo jest to zawodnik, który stanowi też o sile tego zespołu. Pierwsze rokowanie lekarza jest takie, że czeka go przerwa około miesiąca czasu. Nie jest powiedziane, że przy kolejnych wizytach kontrolnych ten czas się nie skróci, czego sobie bym bardzo życzył - przyznał ostatnio trener Kaszowski.

Faworytem dwóch pierwszym meczów, jak i całej rywalizacji będzie z pewnością Polfarmex. Poza własnym parkietem za gospodarzami przemawia także szersza rotacja, która może okazać się decydująca zwłaszcza w drugim meczu. Z pewnością dla gości wywalczenie choćby jednej wygranej w Kutnie byłoby dobrym wynikiem przed przeniesieniem rywalizacji na Podkarpacie.

Ciekawie zapowiada się pojedynek liderów obu drużyn - Krzysztofa Jakóbczyka i Łukasza Pacochy. Wydaje się, że kluczem do dobrej gry przyjezdnych będzie ograniczenie poczynań podkoszowych gospodarzy - Jakuba Dłuskiego i Mateusza Bartosza.

Spotkania Polfarmex Kutno - Sokół Łańcut zostaną rozegrane w sobotę 5 kwietnia i w niedzielę 6 kwietnia w Kutnie. Początek obu meczów o godzinie 17:30.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (5)
Dariusz24
6.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Awansujecie pewnie do półfinału ale kolego nie wskazuj Łańcuta do pożarcia przez Twój zespół ponieważ Łańcut na pewno nie odpuści sobie tych spotkań i zostawi na parkiecie morze potu i walki. T Czytaj całość
avatar
ChestBump.pl
5.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
zaraz zbieram się na mecz. flaga jest. szalik jest. koszulka wyprana i wyprasowana. inny wynik niż dwie wygrane u siebie będzie rozczarowaniem dla kibiców. dla mnie również. ;-) 
statystyk40
5.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Łukaszu to nie koncert życzeń to silna 1 liga ,a trzeba było sobie zajać miejsce 1-4 i bylo by bardziej komfortowo .Sokoły do boju, pozdrawiam 
avatar
sokar
5.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wydaje mi sie ze kazdy zespoł awansujacy do fazy playoff chce wygrac lige 
uve kolarz
4.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pojedynek dwóch drużyn, którym nie zależy na awansie. Wynik koło remisu. Rozstrzygną karne.