Trwa świetna passa Artlandu - relacja z 7. kolejki BBL

Koszykarze Artlandu Dragons złapali wiatr w żagle. Podopieczni Thorstena Leibenatha triumfowali po raz czwarty z rzędu. Tym razem ekipa z Quakenbrueck po zaciętym i pełnym zwrotów akcji spotkaniu, pokonała zespół Ratiopharmu Ulm. Gładkie zwycięstwa zanotowały na swoim koncie drużyny Telekomu Baskets Bonn oraz Giants Duesseldorf.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń

Po niezbyt udanym początku sezonu koszykarze Artlandu Dragons nabierają tempa. W 7. kolejce BBL spotkali się oni z ekipą Ratiopharmu Ulm. Pojedynek ten obfitował w ogromną ilość zwrotów akcji. Pierwszą kwartę goście wygrali aż 30:13 i wydawało się, że losy tego meczu zostały już rozstrzygnięte. Nic jednak bardziej mylnego. W drugiej odsłonie bowiem role całkowicie się odmieniły. Tym razem ekipa z Quakenbrueck zdobyła 30 punktów, pozwalając rywalom trafić 14 "oczek". W kolejnej odsłonie nadal dominowali gospodarze, jednak w ostatnim fragmencie gry goście zabrali się za odrabianie strat. Niestety nie starczyło im na to czasu. Do zwycięstwa drużynę Artlandu poprowadził zdobywca 22 "oczek" - Adam Hess.

- Dzisiaj przekonaliśmy się dlaczego Ulm zajmował drugą lokatę w tabeli. Oni grają z wielką energią. Oczywiście z pierwszej połowy meczu nie mogę być zadowolony, ale potem udało nam się powrócić do gry. Dzisiejsze spotkanie obfitowało w sporą dawkę mocji. Obie drużyny grały z pasją. Myślę, że zawodnikiem tego pojedynku był Adam Hess - skomentował spotkanie Thorsten Leibenath, szkoleniowiec teamu z Quakenbrueck.

Najmniejszych problemów z odniesieniem zwycięstwa nie miały natomiast ekipy Telekomu Baskets Bonn oraz Giants Duesseldorf. Wicemistrzowie Niemiec na własnym parkiecie gładko pokonali zespół Koeln 99ers. Do zwycięstwa ekipę z Bonu poprowadził duet Winsome Frazier - Moussa Diagne, który zdobył łącznie dla swojej drużyny 40 punktów. Z kolei koszykarze z Duesseldorfu rozgromili wręcz przed własną publicznością zespół Giants Noerdlingen. Swój najlepszy występ w tym sezonie zaliczył autor 22 "oczek" - Matt Lottich.

- To zwycięstwo było dla nas bardzo ważne, szczególnie po ostatniej porażce z Paderbornem. Dzisiaj zagraliśmy znakomicie w obronie. Chciałbym wyróżnić Marca Cartera oraz Todda Hendley'a. Ten drugi zanotował najlepszy występ w tym sezonie - powiedział po spotkaniu Achim Kuczmann, trener ekipy z Duesseldorfu.

Już 6 porażki w tym sezonie doznali gracze Eisbaeren Bremerhaven. Tym razem podopieczni litewskiego szkoleniowca - Sarunasa Sakalauskasa w wyjazdowym spotkaniu musieli uznać wyższość ekipy LTi Giessen 46ers. Drużynie przyjezdnych nie pomógł nawet kolejny znakomity występ amerykańskiego skrzydłowego - Marcusa Slaughtera, który wzbogacił konto swojego teamu o 21 punktów. Gracz ten znajduje się obecnie na czele rankingu najlepszych strzelców ligi. Po stronie gospodarzy jednak jeszcze lepsze zawody zanotował Michael Umeh. Nigeryjski playmaker rzucił rywalom 24 "oczka".

- O naszej porażce zadecydowała pierwsza połowa spotkania. Rywale nie pozwolili nam rozwinąć się w ataku. Przegraliśmy mecz, bo w końcówce spotkania podejmowaliśmy zbyt wiele złych decyzji. Jeszcze trzy minuty przed zakończeniem pojedynku byliśmy o krok od rywala. Niestety nie udało się wygrać - mówił po meczu trener Sakalauskas.

Wyniki 7. kolejki BBL:

Deutsche Bank Skyliners Frankfurt - Paderborn Baskets 61:56

Giants Duesseldorf - Giants Noerdlingen 79:60

LTi Giessen 46ers - Eisbaeren Bremerhaven 90:84

Artland Dragons - Ratiopharm Ulm 84:80

New Yorker Phantoms Braunschweig - TBB Trier 87:76

Telekom Baskets Bonn - Koeln 99ers 90:72

Ewe Baskets Oldenburg - EnBW Ludwigsburg 75:65

Brose Baskets Bamberg - Walter Tigers Tuebingen 61:55

Alba Berlin - BG 74 Goettingen (przełożony)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×