27-latek schodząc z parkietu wyraźnie utykał, a po chwili zajęli się nim masażysta i fizjoterapeuta Stelmetu Zielona Góra. Aaron Cel niezwłocznie udał się do zielonogórskiego szpitala i zdradził na łamach swojego Twittera, że najprawdopodobniej doznał urazu kostki.
Ewentualna dłuższa kontuzja mierzącego 200cm koszykarza byłaby sporym problemem dla zielonogórzan. Mihailo Uvalin wciąż nie może korzystać z Craiga Brackinsa, więc sztab trenerski biało-zielonych miałby kłopot z obsadzeniem pozycji silnego skrzydłowego. - W tej chwili straciliśmy kolejnego zawodnika na pozycję "4" i to ma duże znaczenie dla drużyny. Do zdrowia powraca już natomiast Craig Brackins i myślę, że niedługo zobaczymy go na boisku - skomentował Andrzej Adamek.
Mimo absencji Aarona Cela, Stelmet w sobotę pokonał przed własną publicznością Trefla Sopot 93:85. W kolejnym spotkaniu mistrzowie Polski zmierzą się w Słupsku z miejscowym zespołem Energi Czarnych.