Wideoprzegląd tygodnia: James dostał z łokcia. Prawdziwi twardziele tylko w NBA

Brutalny faul na Lebronie Jamesie i nietypowa prośba liderów Thunder i Grizzlies - to i wiele innych wydarzeń w naszym koszykarskim wideoprzeglądzie tygodnia.

Koszykówka to gra kontaktowa. Często dominuje w niej fizyczna walka. Fizyczna nie może jednak oznaczać - brutalna. Całkowicie zapomniał o tym Josh McRoberts z Charlotte Bobcats. W drugim pojedynku z Miami Heat podkoszowy drużyny z Karoliny Północnej, przy próbie powstrzymania LeBrona Jamesa, uderzył lidera Heat łokciem w gardło. To zagranie nie wyglądało na przypadkowe.

[nextpage]
W NBA grają tylko prawdziwi twardziele. O tym też, przed meczem numer trzy rywalizacji Oklahomy City Thunder z Memphis Grizzlies, starali się przekonywać arbitra liderzy obu zespołów - Kendrick Perkins i Zach Randolph. Obaj prosili sędziego, by ten nie używał zbyt często gwizdka w sytuacjach, kiedy zawodnicy toczą ze sobą twardą walkę pod tablicami.

[nextpage]
Trafić za trzy punkty stojąc tyłem do kosza. Niemożliwe? A jednak! Sztuki tej dokonał Monta Ellis z Dallas Mavericks. Co prawda rzut wpadł podczas rozgrzewki przed meczem z San Antonio Spurs, ale wrażenie na kibicach zrobił. Cóż, takie rzeczy tylko w NBA!

[nextpage]W naszym wideoprzeglądzie nie mogliśmy też pominąć znakomitego rzutu w wykonaniu Vince'a Cartera. 37-letni Amerykanin zapewnił Mavericks zwycięstwo w trzecim meczu z San Antonio Spurs. Co należy podkreślić, zawodnik na wykończenie akcji miał zaledwie... 1,7 sekundy. Akcja palce lizać!

[nextpage]Jak się okazuje, koguty spotykają się również w NBA. Potwierdziło to trzecie spotkanie pomiędzy Washington Wizards i Chicago Bulls, w którym to niesportowym zachowaniem popisał się Brazylijczyk Nene, reprezentujący barwy klubu z Wietrznego Miasta. Za swój wybryk został on zawieszony przez władze NBA na jeden mecz.

[nextpage]Ciekawie było również w tym tygodniu na parkietach TBL. Po raz kolejny świetnymi zagraniami popisał się duet Kamil Łączyński - Kim Adams z Rosy Radom. Niestety, ich zespół w ostatnim czasie nie radzi sobie najlepiej. Niemniej, takie akcje oglądamy z wielką przyjemnością.

[nextpage]Zabójcze kontrataki i efektowne wykończenia nie tylko w NBA. Udowodnili to koszykarze Stelmetu Zielona Góra w starciu z Treflem Sopot. Lepiej tej akcji rozegrać się już chyba nie dało. Po prostu - kontratak idealny!

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: