To spore wyróżnienie dla polskiego szkoleniowca, który zajął z Rosą Radom piąte miejsce po "szóstkach". Radomianie mogli być nawet wyżej, ale w ostatnim czasie dopadły ich problemy z kontuzjami i ich gra się nieco posypała. Absencja Kirka Archibeque'a oraz Huberta Radke mocno wpłynęła na jakość gry Rosy. Mimo wszystko piąte miejsce należy uznać za spory sukces dla tak młodej organizacji, jaką jest Rosa Radom.
- Jestem naprawdę miło zaskoczony tym wyróżnieniem - podkreśla w rozmowie z naszym portalem Wojciech Kamiński, opiekun Rosy Radom, który cieszy się, że został doceniony... przez innych trenerów. Jak mówi, takie wyróżnienie, ma specjalną wartość.
- Na pewno jest to miłe, że inni trenerzy docenili moją pracę. Ludzie z tej branży dokładnie wiedzą, ile trzeba włożyć wysiłku, pracy każdego dnia. Fajnie, że człowiek został doceniony. Aczkolwiek w tej lidze jest naprawdę dużo ludzi, którzy wykonują sporo dobrej pracy. Z tego miejsca chciałbym również podziękować mojemu całemu sztabowi, a także zawodnikom. Bez dobrej pracy całej tej grupy, nie byłoby tego wyróżnienia - dodaje Kamiński.
Trener Rosy otrzymał łącznie głosy. Na Kamińskiego głosowali - Dariusz Szczubiał, Mihailo Uvalin, Tomasz Mrożek i Jerzy Chudeusz. W klasyfikacji opiekun Rosy wyprzedził Miodraga Rajkovicia oraz Dariusa Maskoliunasa.