Można rzec, że formalność stała się faktem. Kevin Durant w sezonie 2013/2014 potwierdził swoją przynależność do koszykarskiej czołówki globu i poprowadził zespół Oklahoma City Thunder do drugiego najlepszego bilansu w NBA. Grzmot w niedawno zakończonych rozgrywkach wygrał aż 59 spotkań, a gigantyczny udział w sukcesach swojego zespołu miał wspominany wyżej skrzydłowy.
25-latka aż czterokrotnie wybierano najlepszym graczem miesiąca w Konferencji Zachodniej (listopada, grudnia, stycznia oraz marca), a na dodatek siedmiokrotnie należał do dwójki najlepszych graczy tygodnia.
KD w sezonie 2013/2014 opuścił tylko jeden pojedynek. We wszystkich pozostałych spędzał na parkiecie 38,5 minuty, notując w tym czasie średnio na mecz niebotyczne 32 punkty, 7,4 zbiórki, 5,5 asysty oraz 1,3 przechwytu.
Durant już po raz kolejny w swojej 6-letniej karierze został najlepszym strzelcem rozgrywek, ale po raz pierwszy na jego ręce złożona zostanie prestiżowa nagroda MVP. Skrzydłowy otrzymał aż 119 głosów dziennikarzy! 6 miał drugi w kolejce LeBron James, który statuetkę dla najlepszego gracza sezonu zdobywał aż trzykrotnie w przeciągu ostatnich czterech lat.
{"id":"","title":""}
Źródło: Agencja TVN/x-news
Teraz tak naprawdę przed nim jeszcze trudniejsze zadanie, bo musi w play off pokazać swoją wielkość i poprowadzić swój zespół po pierwsze mistrzostwo NBA. A Czytaj całość
szkoda... na prawdę szkoda..