Stan Van Gundy ma podjąć decyzję w ciągu najbliższych 24 lub 48 godzin. Wszystko wydaje się być jednak ustalone i były szkoleniowiec Magic i Heat będzie głównodowodzącym na ławce Detroit Pistons.
"SVG" w 2009 roku doprowadził Orlando (z Marcinem Gortatem w składzie) do finału NBA. W swojej karierze zawsze kończył sezon z dodatnim bilansem, osiągając w sumie 371 zwycięstw i 208 porażek.
Van Gundy'ego czekać będzie trudne zadanie. Pistons już piąty sezon z rzędu nie wywalczyli awansu do play off, a kibice z utęsknieniem wspominają czasy kiedy Tłoki były czołową ekipą na Wschodzie. W ostatnich latach koszykarze ze stanu Michigan mają problem, aby przekroczyć barierę 30 zwycięstw w sezonie zasadniczym.