Michał Ignerski sezon 2013/2014 kończył w ekipie Krasnie Krylia Samara, w której osiągał świetne statystyki - 16,7 pkt i 6,3 zbiórki w EuroChallange i 18,6 i 4,8 w lidze VTB. Mimo że gracz ma 34 lata, to wciąż jest łakomym "kąskiem" na rynku transferowym. Zawodnikiem interesują się zespoły zagraniczne, ale Ignerski najchętniej zostałby w kraju.
[ad=rectangle]
- Wyjazd za granicę jest najbardziej prawdopodobny, choć nie ukrywam, że chciałbym grać w Polsce - zaznacza były już reprezentant Polski. Ignerski zapowiedział, że EuroBasket 2013 był jego ostatnim turniejem w biało-czerwonych barwach.
W ostatnich dniach w środowisku "krążyła" plotka o możliwych negocjacjach ze Stelmetem Zielona Góra. Pojawiła się ona wówczas, gdy Janusz Jasiński mówił, że klub pracuje nad transferem "dużego" nazwiska. Gracz zaprzecza jednak tym doniesieniom. - Nie prowadzę żadnych rozmów z klubem z Zielonej Góry - ucina krótko te informacje zawodnik.
- Być może wrócę do Polski, ale jeszcze nic nie wiadomo w tej kwestii. Ja jednak spokojnie podchodzę do sprawy, tak jak zawsze - śmieje się Michał Ignerski.