Kontrakt podpisałem, ale drzwi do NBA nadal otwarte - rozmowa z Aleksandrem Czyżem, graczem Enel Brindisi

[tag=7484]Aleksander Czyż[/tag] w rozmowie z naszym portalem tłumaczy swoją decyzję o podpisaniu kontraktu z [tag=44070]Enel Brindisi[/tag]. - Mam 24 lata i muszę zacząć myśleć o budowie kariery w Europie - mówi zawodnik.

Karol Wasiek: Czy kontrakt ze Włoszech oznacza, ze rezygnujesz z marzeń o grze w NBA?

Aleksander Czyż: To jest pewnie najczęściej zadawane pytanie.Nie podpisałbym kontraktu, gdybym nie miał opcji odejścia do klubu z NBA. W związku z tym pojawię się na Lidze Letniej i będzie robił wszystko, co w mojej mocy, żeby zaprezentować się jak najlepiej. Zdecydowałem się podpisać kontrakt z włoską ekipą, ponieważ chce być zabezpieczony, gdyby coś poszło nie po mojej myśli w NBA.

[ad=rectangle]
Czemu wybrałeś akurat ekipę Enel Brindisi?

- Otrzymałem dobre warunki kontraktu. Jest to na pewno stabilny zespół pod wieloma względami. Co roku pojawiają się w play-offach i biją się o te najwyższe lokaty. W dodatku grają w europejskich pucharach i ten fakt również był ważny przy wyborze nowego nowego klubu. Jestem przekonany, że w Brindisi są bardzo dobre warunki do gry w kosza i mój dalszy rozwój. Co mi się również podoba - trener obserwował mnie już od dłuższego czasu i doskonale zna moje mocne i słabe strony. Będzie wiedział, jak mnie dokładnie ustawić. Będzie spora konkurencja w zespole, ale to dobrze dla mojego rozwoju, jak i drużyny.

Długo się zastanawiałeś nad tą propozycją?

- Jakieś dwa tygodnie. Co ciekawe w tym czasie kontrakt z klubem bardzo się zmienił. Długo negocjowaliśmy i te warunki umowy bardzo się zmieniały.

[b]

Co się takiego zmieniało?[/b]

- Przede wszystkim chodzi o sytuację z NBA. Jak każdy klub - chcą oni mieć gracza tylko dla siebie, że się tak wyrażę. Nie chcą go stracić. Aczkolwiek nie ukrywam, że cały czas będę chciał atakować NBA. Chcę się tam dostać! Będę na każdej Lidze Letniej. Każdy kontrakt, który podpiszę w przyszłości będzie miał klauzulę pozwalająca mi na odejście do klubu NBA. Z drugiej jednak strony - mam 24 lata i muszę zacząć myśleć o budowie kariery na europejskich parkietach.

Pojawiały się jakieś inne oferty?

- Było zainteresowanie, ale oferty nie były tak dobre, jak z Brindisi.

Czy polskie kluby wyrażały chęć zakontraktowania Olka Czyża?

- Nie. Żaden klub się do mnie nie odezwał.

Dla kogo będziesz grał w Lidze Letniej?

- Tego wciąż nie wiem. Jest kilka opcji, ale jeszcze nie podjąłem decyzji.

Czym będziesz się kierował?

- Chodzi, żeby sytuacja w danym zespole była jak najlepsza dla mnie. Chcę spędzać jak najwięcej minut na parkiecie i pokazywać swoje umiejętności.

Jak ocenisz swoją sytuację pod kątem gry w NBA?

- Wiele zależy od gry w Lidze Letniej. Ona dużo pokaże. Gdybym znalazł się w odpowiednim klubie, to mógłbym trafić do NBA. Takie jest moje zdanie. Czas tak naprawdę wszystko pokaże.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (3)
avatar
mempish
27.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo ciekawe, co Olek jest w stanie zaoferować reprezentacji i jaka będzie jego rola. 
avatar
Chudy23
27.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jakoś nie miałem okazji widzieć go w akcji, ale w NBDL miewał dobre mecze. Fajnie by było mieć drugiego zawodnika w NBA. Oby mu się powiodło.
______
pozdROWienia 
avatar
j0zek
26.06.2014
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Rok 2022
Aleksander Czyż - drzwi do NBA nadal są otwarte.