Pierwsza piątka 9. kolejki PLK

Rewelacyjne zawody rozegrali na własnym parkiecie koszykarze Polpharmy Starogard Gdański, którzy zdeklasowali wręcz ekipę wicemistrza Polski - PGE Turów Zgorzelec. W szeregach "Kociewskich Diabłów" świetnie zaprezentował się Courtney Eldridge, który oprócz tego, że punktował, to jeszcze znakomicie rozdzielał piłki do swoich partnerów. Warty uwagi był również występ duetu reprezentującego barwy PBG Basketu Poznań, Wojciech Szawarski - Adam Wójcik.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsza piątka 9. kolejki PLK:

Rozgrywający: Courtney Eldridge (Polpharma Starogard Gdański)

To był zdecydowanie najlepszy występ amerykańskiego plamakera w barwach klubu ze stolicy Kociewia. Ten filigranowy zawodnik po raz kolejny w tym sezonie udowodnił, że jego wzrost absolutnie w niczym mu nie przeszkadza. Eldridge w starciu z ekipą wicemistrza Polski, prezentował się przede wszystkim bardzo mądrze. Doskonale wiedział, kiedy przyspieszyć a kiedy spowolnić grę. Jego odważne wejścia pod kosz, często kończyły się akcją 2+1. Amerykanin również w swoim stylu rozdzielał piłki do partnerów z drużny. Pojedynek ukończył ze zdobyczą 16 punktów, 9 asyst oraz 3 przechwytów.

Rzucający obrońca: Tommy Adams (Polonia Warszawa)

Świetna pierwsza połowa spotkania pozwoliła ekipie Polonii Warszawa utrzymać prowadzenie i ostatecznie pokonać na własnym parkiecie zespół PBG Basket Poznań. Rewelacyjne zawody w szeregach gospodarzy rozegrał Tommy Adams, który zdobył dla swojego teamu aż 28 punktów. Amerykanin był tego dnia znakomicie dysponowany na linii rzutów z dystansu. Trafił on aż 8 "trójek". Ponadto dołożył jeszcze 4 asysty oraz 3 zbiórki.

Niski skrzydłowy: Wojciech Szawarski (PBG Basket Poznań)

Pomimo porażki PBG Basketu Poznań w wyjazdowym spotkaniu ze stołeczną Polonią, w szeregach ekipy przyjezdnych dwoił się i troił Wojciech Szawarski. Polski skrzydłowy spędził na parkiecie nieco ponad 35 minut i można powiedzieć, że w pełni ten czas wykorzystał. Szawarski ze zdobyczą 29 "oczek" okazał się najlepszym strzelcem 9. kolejki PLK. Ponadto zawodnik ten brylował tego dnia w walce na desce. Zapisał on na swoje konto aż 10 zbiórek.

Silny skrzydłowy: Filip Dylewicz (Asseco Prokom Sopot)

Wielkich emocji dostarczyli swoim kibicom koszykarze Kotwicy Kołobrzeg, którzy po dogrywce polegli w starciu z ekipą mistrza Polski. W szeregach Asseco Prokomu Sopot bardzo dobre zawody zanotował Filip Dylewicz. Skrzydłowy reprezentacji Polski zdobył dla swojego teamu 20 punktów. Jego zespół brylował tego dnia na tablicach. Mistrzowie Polski zebrali łącznie 45 piłek, z czego 9 należało do Dylewicza.

Środkowy: Adam Wójcik (PBG Basket Poznań)

Po raz kolejny spory zawód sprawiła ekipa PBG Basketu Poznań, która poniosła 7 porażkę w sezonie. Nie zawiódł natomiast sam Adam Wójcik, który ponownie był wręcz nie do zatrzymania dla rywali. Wójcik zapisał na swoim koncie tylko 3 "oczka" mniej niż Wojciech Szawarski (26). Trafił 9 z 13 oddanych rzutów z gry. Zebrał 7 piłek, w tym aż 5 w ataku. Wójcik wymusił również na rywalach 10 fauli. Warto dodać, że polski skrzydłowy nie stracił w całym spotkaniu żadnej piłki.

Rezerwowa piątka:

Rozgrywający: Daniel Ewing (Asseco Prokom Sopot)

Kolejny świetny występ amerykańskiego playmakera na polskich parkietach. To w głównej mierze postawa Daniela Ewinga przyczyniła się do wymęczonego zwycięstwa ekipy mistrza Polski nad Kotwicą Kołobrzeg. Amerykanin punktował, zbierał oraz podawał. W pojedynku tym zdobył 21 "oczek". Ponadto dołożył jeszcze do swojego dorobku 8 zbiórek oraz 7 asyst. Rozgrywający mistrza Polski przebywał na parkiecie niespełna 40 minut. W tym czasie nie odnotował żadnej straty.

Rzucający obrońca: Julien Mills (Kotwica Kołobrzeg)

Obecnie najlepszy strzelec Kotwicy Kołobrzeg - Julien Mills po raz kolejny nie zawiódł. Momentami szalony, ale zarazem skuteczny Amerykanin, zdobył dla swojego zespołu aż 27 punktów (6/8 za 3 punkty). Jego zespół przegrał w dość dramatycznych okolicznościach. Kotwicy zabrakło nieco zimnej krwi i koncentracji do ostatnich minut. Kilka błędów w dogrywce przekreśliło jej szanse na kolejne zwycięstwo.

Niski skrzydłowy: David Gomez (ISS Sportino Inowrocław)

Sporą niespodziankę sprawili koszykarze Sportino Inowrocław, którzy pokonali na wyjeździe zespół Atlasa Stali Ostrów Wielkopolski. W szeregach ekipy przyjezdnych swoje najlepsze zawody w tym sezonie rozegrał David Gomez. Amerykański skrzydłowy wzbogacając konto teamu z Inowrocławia o 16 punktów oraz 5 zbiórek, walnie przyczynił się do trzeciego zwycięstwa swojego zespołu w bieżących rozgrywkach PLK.

Silny skrzydłowy: Paweł Leończyk (Energa Czarni Słupsk)

W bieżącym sezonie mało kto wspomina postać reprezentującego barwy Energi Czarnych Słupsk - Pawła Leończyka. Polski skrzydłowy jest jednym z najskuteczniejszych graczy PLK (72 procent za 2 punkty). Jego forma w każdym meczu jest stabilna. W wygranym spotkaniu przeciwko ekipie Sokołowa Znicza Jarosław, Leończyk zanotował na swoim koncie 12 punktów, a także 4 zbiórki oraz 2 asysty.

Środkowy: Ousmana Barro (Victoria Górnik Wałbrzych)

Wiele dobrego w poczynania Górnika wzniosła zmiana na stanowisku pierwszego szkoleniowca. Trener Andrzej Adamek po przeprowadzeniu roszad pokazał, że zespół z Wałbrzycha rzeczywiście stać na zwycięstwa. Istotną rolę w układance tego szkoleniowca odgrywa środkowy Ousmane Barro. Senegalczyk jest obecnie jednym z najlepiej zbierających ligi. W ostatnim pojedynku przeciwko ekipie Banku BPS Basketu Kwidzyn, zdobył on dla swojego zespołu 13 punktów, 10 zbiórek oraz 2 bloki.

MVP 7. kolejki PLK: Tommy Adams (Polonia Warszawa)

Najlepszy Polak 7. kolejki PLK: Adam Wójcik (PBG Basket Poznań)

Komentarze (0)