Czy koszykarska Legia będzie potęgą?

Drużyna z Warszawy po wielu latach nieobecności, w końcu zagościła na zapleczu TBL. Czy koszykarska Legia w niedalekiej przyszłości będzie potęgą?

To pytanie zadaje sobie wielu kibiców basketu w Polsce. Wszak na obecnej koszykarskiej mapie w naszym kraju, brakuje wielkich ośrodków z tradycjami. Przypomnijmy, iż w przeszłości między innymi Lech Poznań miał swoją sekcję koszykówki, która była jedenastokrotnym mistrzem Polski. Czy warszawska Legia będzie w stanie nawiązać do dawnych sukcesów?
[ad=rectangle]
Plusem klubu ze stolicy na pewno jest wielka marka, przy której nie można przejść obojętnie. Legię się kocha albo nienawidzi, dlatego klub jest bardzo popularny w całej Polsce. Oczywiście koszykówce daleko jeszcze do piłki nożnej, ale samo zaangażowanie się w spółkę Bogusława Leśnodorskiego i Dariusza Mioduskiego pokazuje, że jest spora szansa na odbudowanie basketu w stolicy. Przypomnijmy, iż ostatni raz w ekstraklasie ekipa z Warszawy występowała w sezonie 2002/2003, w którym zajęła dopiero 12. miejsce w rozgrywkach.

Kolejnym ważnym aspektem są z pewnością kibice, którzy nawet w II-lidze licznie wypełniali halę na Bemowie bądź słynny Torwar w trakcie derbów Warszawy. - Kibice Legii są niesamowici. Zawsze byli naszym szóstym zawodnikiem i bardzo nam pomagali - tłumaczy Arkadiusz Kobus, skrzydłowy Legii. W kuluarach wielu graczy powtarza, iż w przyszłości chętnie zagraliby z "elką" na piersi właśnie z powodu fanatycznych kibiców.

Koszykarska Legia cieszy się ogromnym zainteresowaniem
Koszykarska Legia cieszy się ogromnym zainteresowaniem

W sezonie 2013/2014 ekipa z Warszawy rywalizować będzie na zapleczu TBL. - W tym roku chcemy spokojnie rozegrać sezon w 1. lidze, zobaczyć, jak życie pozwoli nam funkcjonować w tych rozgrywkach. Na pewno nie będzie napinania się na awans. Naszym założeniem na ten sezon jest awans do play-offów. Parkiet jednak wszystko zweryfikuje - zaznacza Robert Chabelski. - Docelowo w ekstraklasie chcemy znaleźć się w 2016 roku. Wówczas Legia będzie obchodzić stulecie klubu, więc to byłoby idealne połączenie - dodaje prezes Legii Warszawa.

Klub ze stolicy postanowił jednak wzmocnić drużynę kilkoma zawodnikami. Najgłośniejszym transferem jest z pewnością zakontraktowanie Cezarego Trybańskiego, który nie z jednego pieca chleb jadł. Doświadczony środkowy ma być nie tylko ważnym ogniwem zespołu na parkiecie, ale także twarzą odradzającej się koszykarskiej Legii. Ponadto szeregi beniaminka zasilił Mateusz Bierwagen, który od kilku lat jest czołowym zawodnikiem na I-ligowych parkietach, Michał Aleksandrowicz oraz Michał Kwiatkowski. - Legia to już jest fajna marka, dużo kibiców na meczach, w planach awans do ekstraklasy. W Warszawie musi być mocny klub koszykarski, ponieważ to ogólnie będzie sprzyjać naszej dyscyplinie - dodaje ostatni z wymienionych.

Najbliższy sezon będzie dla podopiecznych trenera Piotra Bakuna małą weryfikacją. W przypadku dobrych wyników, do klubu mogą zgłosić się kolejni sponsorzy, którzy będą chcieli uczestniczyć w odbudowie koszykarskiej Legii. Czy drużyna z Warszawy w najbliższych dwóch sezonach wywalczy awans do upragnionej Tauron Basket Ligi?

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (22)
barakuda
13.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pytanie w artykule jest jasno postawione. Czy Legia będzie potęgą? Odpowiedz jest jasna i prosta. Będzie jeśli zwiększy wielokrotnie budżet i w związku z tym zmieni WSZYSTKICH graczy i zbuduje Czytaj całość
avatar
Maciej Mielczarek
13.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trybański jaki to hit.Miał problemy w TBL a teraz to już jego ostatni sezon i emerytura. 
avatar
BBallFan
12.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba jeszcze daleko do dominacji... Trybański spoko, ale wiadomo jak grał w PLK - 2-3 mecze spotko, a potem słabiutko. Reszta zawodników przynajmniej na papierze nie gwarantuje gry o wysokie c Czytaj całość
Kolesław
12.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
andrzej_wanda - Bierwagen jest(wśród graczy grających jakiekolwiek role w zespołach) jednym z najgorszych jeśli chodzi o stosunek punkty do eval, co stawia go w jednym szeregu (jeśli ch"odzi o Czytaj całość
avatar
yuno
12.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby się udało. Im więcej drużyn z dużych miast to większa szansa na wyciągnięcie kosza z bagna, o ile jacyś związkowcy tego nie zepsują.