Mimo tego, że Jezioro Tarnobrzeg zajęło w ostatnim sezonie dopiero 11. miejsce w lidze, to Marcin Nowakowski był jednym z nielicznych jasnych punktów w szeregach ekipy z Podkarpacia. Znalazło to odzwierciedlenie w statystykach, wedle których był to najlepszy sezon 24-letniego gracza na parkietach ekstraklasy. Rozgrywający zagrał w 26 meczach, w których notował średnio 10,7 punktów, 2,5 zbiórki i 4,4 asysty.
[ad=rectangle]
Poza Jakubem Patoką, który wciąż ma ważny kontrakt z Jeziorowcami Nowakowski był jednym graczem krajowym, który pełnił ważną rolę i dostał od klubu ofertę przedłużenia umowy. Gracz z opcji tej jednak nie skorzystał i wciąż skupia się na poszukiwaniu nowego pracodawcy.
Wydaje się, że w najbliższych dniach sytuacja powinna stać się nieco bardziej klarowna. Obecnie Nowakowski jest jednym z najlepszych zawodników krajowych, którzy nie podpisali jeszcze umowy na nadchodzące rozgrywki. - Na ten moment nie mogę nic konkretnego powiedzieć. Trzeba jeszcze trochę poczekać - podkreśla były już kapitan Jeziora.
Warto dodać, że mimo słabego wyniku drużynowego byli zawodnicy Jeziorowców nie narzekają na brak ofert z lepszych klubów. Najgłośniej było o Chaissonie Allenie, który ostatecznie zdecydował się na grę w greckiej ekstraklasie. Szymon Łukasiak podpisał kontrakt w AZS Koszalin, a Krzysztof Krajniewski w nowym sezonie będzie reprezentował barwy Anwilu. Czy podobną drogą pójdzie Marcin Nowakowski?
Część drużyn ma już zakontraktowanych graczy na pozycję rozgrywającego. Z tego powodu koszykarz raczej nie zagra w Turowie, Stelmecie, Rosie, Enerdze Czarnych, Polfarmexie czy AZS Koszalin. Krajowy skład zamknęła także MKS Dąbrowa Górnicza i Anwil Włocławek.