Pierwsza piątka 10. kolejki PLK:
Rozgrywający: Greg Harrington (Polonia Warszawa)
Kolejne świetne zawody rozegrała ekipa Polonii Warszawa, która na wyjeździe gładko rozprawiła się z drużyną Banku BPS Basketu Kwidzyn. Rzecz jasna na końcowy rezultat spory wpływ ma postawa rozgrywającego. W Polonii na tej pozycji gra Greg Harrington, zawodnik, który na parkiecie wykazuje się wielką inteligencją. W Kwidzynie amerykański playmaker rzucił rywalom 18 punktów (7/10 z gry). Zaliczył także 8 asyst oraz 3 zbiórki.
Rzucający obrońca: Damir Miljković (PGE Turów Zgorzelec)
Z meczu na mecz tempa nabiera rzucający ekipy wicemistrza Polski - Damir Miljković. Słoweniec w pojedynku z Sokołowem Znicz Jarosław po raz kolejny udowodnił, że potrafi być znakomitym strzelcem. Jego 27 "oczek" walnie przyczyniło się do wysokiego zwycięstwa zgorzeleckiej drużyny. Gracz ten najwięcej swoich punktów zdobywał z dystansu. Zza linii 6,25m trafił aż 7 "trójek", myląc się tylko dwukrotnie. Ponadto zaliczył jeszcze 3 asysty, 2 zbiórki oraz 2 przechwyty.
Niski skrzydłowy: Alan Daniels (Atlas Stal Ostrów Wielkopolski)
Wiele dobrego w poczynania ekipy Atlasa Stali Ostrów Wielkopolski wniosło zatrudnienie amerykańskiego obrońcy - Alana Danielsa. To głównie za sprawą tego zawodnika, podopieczni trenera Andrzeja Kowalczyka wygrali ostatnie starcie z rewelacją tegorocznych rozgrywek PLK - Polpharmą Starogard Gdański. Daniels był w tym spotkaniu nie do zatrzymania. Ze zdobyczą 30 punktów okazał się najlepszym strzelcem 10. kolejki PLK. Ponadto dołożył jeszcze do swojego dorobku 7 zbiórek, 4 przechwyty, a także 1 blok.
Silny skrzydłowy: Kyle Landry (ISS Sportino Inowrocław)
O krok od zwycięstwa na własnym parkiecie byli koszykarze Sportino Inowrocław. Podopieczni trenera Aleksandra Krutinowa nie wytrzymali jednak presji w końcówce spotkania i ostatecznie musieli uznać wyższość "Akademików" z Koszalina. Udany mecz w szeregach gospodarzy zaliczył Kyle Landry, który po raz kolejny okazał się królem tablicy. Kanadyjczyk zebrał 16 piłek, a do tego dołożył jeszcze 12 punktów oraz 5 przechwytów. Warto dodać, że w ciągu 36 minut nie stracił żadnej piłki.
Środkowy: Marek Miszczuk (Sokołów Znicz Jarosław)
O porażce ekipy Sokołowa Znicza Jarosław z drużyną wicemistrza Polski zadecydowała przede wszystkim słaba druga połowa w wykonaniu przyjezdnych. Po stronie gości jednak spotkanie do udanych może zaliczyć polski środkowy - Marek Miszczuk. Zawodnik ten zdołał przez 25 minut uzbierać 18 "oczek" oraz 7 zbiórek. Występ ten można by w pełni zaliczyć do udanych, gdyby nie liczna strat. Miszczuk w całym meczu popełnił ich aż 6.
Rezerwowa piątka:
Rozgrywający: Donald Copeland (PGE Turów Zgorzelec)
Amerykański playmaker PGE Turowa Zgorzelec - Donald Copeland należy go grupy zawodników, którzy oddają sporo rzutów. Gracz ten nie boi się odpowiedzialności, która nierzadko na nim ciąży. Jednak oprócz tego, że potrafi on być znakomitym strzelcem, to jeszcze świetnie dogrywa piłki do swoich partnerów, co dobitnie udowodnił w spotkaniu przeciwko ekipie z Jarosławia. Rzucił dla swojego teamu 19 punktów, a do tego dołożył jeszcze 8 asyst, 2 zbiórki oraz 2 przechwyty.
Rzucający obrońca: Tommy Adams (Polonia Warszawa)
O tym graczu sporo mówiło się szczególnie po pierwszych kolejkach tegorocznych rozgrywek PLK. Zarzucano mu brak skuteczności w kluczowych momentach meczu, a przede wszystkim samolubność. Jednak ostatnie spotkania pokazują, jak wartościowym zawodnikiem jest rzucający stołecznej Polonii. Adams po raz kolejny poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa. W pojedynku z Basketem Kwidzyn rzucił aż 28 punktów (6/8 za 3 punkty). Obecnie znajduje się na liście najlepszych strzelców ligi.
Niski skrzydłowy: Dariusz Puncewicz (Bank BPS Basket Kwidzyn)
Spory problem mają włodarze ekipy Banku BPS Basketu Kwidzyn. Ich drużyna przegrała bowiem w minionej kolejce swoje 9 spotkanie w sezonie i tym samym stała się jednym z głównych pretendentów do spadku. W meczu z Polonią Warszawa jedynym zawodnikiem, który zasługiwał na wyróżnienie był Dariusz Puncewicz. Polski skrzydłowy przebywał na parkiecie zaledwie 17 minut. W tym czasie zdołał uzbierać na swoim koncie 21 punktów.
Silny skrzydłowy: Patrick Okafor (Atlas Stal Ostrów Wielkopolski)
Koszykarze Polpharmy Starogard Gdański niemalże w każdej akcji starali się podwajać Patricka Okafora. Ta taktyka nie okazała się jednak najlepszym rozwiązaniem. Nigeryjczyk zagrał bowiem bardzo mądrze. Nie starał się na siłę zdobywać punktów. Często odgrywał piłki do swoich partnerów na obwodzie. Jednak klarownych sytuacji z reguły nie marnował. Okafor brylował również na desce. W całym spotkaniu zdobył 12 punktów, a także zebrał 10 piłek.
Środkowy: Eric Coleman (Polpharma Starogard Gdański)
Asem w rękawie trenera Mariusza Karola w spotkaniu przeciwko ekipie Atlasa Stali mógł stać się Eric Coleman. Amerykanin był tego dnia znakomicie dysponowany. Zagrał jednak niespełna 20 minut. Już w drugiej kwarcie złapał bowiem 4 faul, przez co trener Karol musiał przez dłuższy czas przytrzymywać tego gracza na ławce rezerwowych. Pomimo tego jednak Coleman zanotował na swoim koncie 20 punktów, 5 zbiórek oraz 2 przechwyty.
MVP 10. kolejki PLK: Alan Daniels (Atlas Stal Ostrów Wielkopolski)
Najlepszy Polak 10. kolejki PLK: Marek Miszczuk (Sokołów Znicz Jarosław)