Czy wróci moda na koszykówkę?

Oglądalność meczów reprezentacji w trakcie eliminacji stała na naprawdę dobrym poziomie. Czy to oznacza, że znów wraca moda na koszykówkę?

W tym artykule dowiesz się o:

- Nawet bez największych gwiazd występy reprezentacji Polski koszykarzy potrafiły przyciągnąć przed telewizory po kilkaset tysięcy widzów - cieszy się Michał Pacuda, PR Manager Polskiej Ligi Koszykówki. Optymizm po meczach eliminacyjnych jest spory. Nie dość, że oglądalność była wysoka, to wszystkie hale były zapełnione niemal do ostatniego miejsca. Spotkanie z Niemcami w Toruniu obejrzał komplet 6 tys. fanów, zaś w Lubinie na meczu przeciwko Austrii na trybunach zasiadło 3,7 tys. kibiców. W Koszalinie pojedynek z Luksemburgiem oglądało z kolei około 3100 widzów.

- Mogliśmy też liczyć na wsparcie ze stron miast gospodarzy, które lokalnie promowały mecze kadry - przyznaje PR Manager Polskiego Związku Koszykówki.
[ad=rectangle]

Środowe starcie z Austriakami śledziło średnio na Polsacie Sport News i Polsacie Sport aż 325 tys. widzów. W szczytowym momencie liczba ta wzrosła do 570 tys.

- Myślę, że bardzo ważne było zwycięstwo z Niemcami w pierwszym meczu kwalifikacji. To przyciągnęło uwagę kibiców w całym kraju, a my poszliśmy za ciosem - zaznacza Michał Pacuda.

W trakcie eliminacji bardzo dużo pracy wykonali przedstawiciele Polskiego Związku Koszykówki, którzy różnymi drogami starali się dotrzeć do kibiców, tak aby zachęcić do oglądania i propagowania tej dyscypliny.

Mecze kadry śledziło sporo kibiców
Mecze kadry śledziło sporo kibiców

- Bardzo ważne było też to, że byliśmy na to przygotowani. Kolejne mecze promowaliśmy nagranymi wcześniej, wyjątkowymi materiałami wideo w technologii Slow Motion, specjalnymi klipami i spotami promocyjnymi. Udostępniliśmy mediom aktualne zdjęcia kadry, informowaliśmy kibiców o wszystkim na stronach PLK i PZKosz, a także za pośrednictwem mailingu i portali społecznościowych. Wykorzystaliśmy też narzędzia do reklamy w internecie skierowane do odpowiedniej grupy odbiorców - podkreśla PR Manager Polskiego Związku Koszykówki, który liczy, że ta oglądalność, jak i frekwencja przełoży się na wyniki w kolejnym sezonie w Tauron Basket Lidze.

- Teraz, przy współpracy z klubami, celem PLK będzie promocja rozgrywek Tauron Basket Ligi. Obecnie planuję działania, które pozwolą dotrzeć do jak największego grona kibiców, których rozgrywki polskiej ekstraklasy mogą zainteresować - ocenia Michał Pacuda.

Średnia oglądalność meczów Polaków:

Polska - Niemcy 160 tys.
Niemcy - Polska 250 tys.
Polska - Luksemburg 218 tys.
Polska - Austria 325 tys.

Komentarze (14)
avatar
Westsiders
29.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
moda na kosza jest ale ludzi wychowanych w latach 90' wielu jezeli zdrowie i czas pozwala graja do dzis cz sie spotkaja na boisku do kosza cz w zime sale wynajma mlodzi siedza na kompie i konso Czytaj całość
avatar
Tomeq
29.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem dopóki nie będzie więcej zespołów z większych miast pokroju Warszawy, Poznania itp to koszykówka nadal będzie nie popularna. Szansy trzeba upatrywać albo w kadrze albo w ewentualny Czytaj całość
avatar
BlackBraDa
29.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Człowieku jaka moda, to jest pasja, kurde sport którym się oddycha, nawet jeżeli nie grasz zawodowo tylko amatorsko. To nie przeżyjesz, jeżeli dzień w dzień rano nie sprawdzisz wyników NBA. To Czytaj całość
avatar
ABC321
29.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Koszykówka mimo wszystko jest w Polsce dość popularnym sportem ale w wydaniu NBA. Zapewne tez ludzi oglądający tylko NBA przy okazji obejrzeli sobie kadrę. Za to co do ligi, to kto ma przyciągn Czytaj całość
avatar
dillinger79
29.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Moda na koszykówkę to była w latach 90-tych. Zwłaszcza w ich połowie. Gdy nieco bardziej w powszechna w TV była liga NBA. Tylko wtedy nie było fajnych boisk, koszy, że już o koszach z siatką ni Czytaj całość