Na przełamanie - zapowiedź meczu Sportino Inowrocław - PBG Basket Poznań

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Swoje dwa ostatnie mecze drużyny Sportino Inowrocław oraz PBG Basketu Poznań solidarnie przegrały. Środowe spotkanie będzie więc dla obu ekip bardzo ważne, gdyż ewentualna wygrana znacznie podniosłaby morale w drużynie a także poprawiłaby nastroje kibiców. Podopieczni Eugeniusza Kijewskiego zagrają jednak na wyjeździe, a w bieżącym sezonie w obcych halach jeszcze nie zdołali jeszcze odnieść zwycięstwa.

Jeszcze w zeszłym sezonie, kiedy obie drużyny występowały w pierwszej lidze, spotkanie pomiędzy Sportino Inowrocław, a wówczas Politechniką Poznańską nazywano by pojedynkiem gigantów, a przynajmniej meczem kolejki. Po awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej, gdzie poziom jest już zdecydowanie wyższy, potyczka Sportino z PBG Basket nie jest już tak prestiżowa, aczkolwiek dla samych zainteresowanych - ma ona ogromne znaczenie.

Zarówno Sportino, jaki i PBG Basket w bieżących rozgrywkach zajmują miejsca w dolnym rejonie tabeli. Podopieczni Aleksandra Krutikowa są na pozycji 12, a ich środowy rywal, jedynie dzięki większej ilości rozegranych meczów - 11. Więcej zwycięstw na swoim koncie mają jednak inowrocławianie, którzy pokonali Victorię Górnika Wałbrzych, Energę Czarnych Słupsk oraz Atlas Stal Ostrów Wielkopolski. Zespół z Poznania w obecnych rozgrywkach okazał się lepszy z kolei od Znicza Jarosław oraz od wspomnianego wcześniej wałbrzyskiego Górnika. Obie wygrane koszykarze prowadzeni przez Eugeniusza Kijewskiego odnieśli jednak na własnym terenie. Gorzej wiedzie im się w obcych halach, gdzie jak do tej pory, ani razu nie sprostali gospodarzom.

Ciekawie zapowiada się pojedynek dwóch obwodowych – Eddie Millera ze Sportino z Wojciechem Szawarskim z PBG Basketu. Amerykanin jest najskuteczniejszym graczem kujawskiej ekipy i właśnie od jego dyspozycji w dużej mierze zależy gra zespołu. Szawarski natomiast, który szeregi poznańskiej ekipy zasilił przechodząc po kilku latach gry z Ostrowa Wielkopolskiego, też jest czołowym zawodnikiem w swoim zespole i na pewno nie należy do grona koszykarzy, których łatwo upilnować na parkiecie. Trudną przeprawę pod koszem będzie miał również Kyle Landry. Kanadyjczyk często występuje jako "fałszywy center", a środę przyjdzie mu się zmierzyć z niezwykle trudnymi przeciwnikami - Adamem Wójcikiem oraz Rafałem Bigusem. Być może trener Krutikow, w podkoszowym pojedynku da więcej minut swoim nominalnym centrom - Arturowi Robakowi oraz Łukaszowi Obrzutowi.

Środowe spotkanie pomiędzy Sportino Inowrocław a PBG Basketem Poznań zostanie rozegrane w hali widowiskowo-sportowej przy Al. Niepodległości 4, o godzinie 18.00. Bilety w cenach 20 (normalny), 15 i 10 zł (ulgowe, w zależności od sektora), do nabycia w siedzibie klubu w godzinach 10.00 - 14.00, oraz w kasach od godziny 16.00.

Źródło artykułu: