Podczas gdy uwaga fanów koszykówki skierowana jest w stronę Hiszpanii, gdzie rozgrywają się mistrzostwa świata, za oceanem generalni menadżerowie poszczególnych ekip domykają składy na sezon 2014/15.
Daryl Morey porozumiał się w sprawie wymiany z Sacramento Kings, na mocy której do ekipy z Teksasu trafił Jason Terry oraz dwa wybory w drugiej rundzie draftu. W drugą stronę powędrował Alonzo Gee oraz jeszcze przynajmniej jeden zawodnik z niegwarantowaną umową. Taki ruch pomoże Kings zwolnić trochę miejsca w salary cap.
[ad=rectangle]
Wspomniany Terry ma już na karku 36 lat. Odkąd odszedł z Dallas Mavericks, jego pozycja stała się bardzo niestabilna. W poprzednich rozgrywkach notował średnio 4,5 punktu dla Brooklyn Nets, którzy ostatecznie wytransferowali go do Sacramento. Tam nie powąchał parkietu, a to ze względu na kontuzje kolana.
Dla Gee jest to kolejny i być może nie ostatni przystanek na mapie w lidze NBA. Jego niegwarantowany kontrakt wędruje od pewnego czasu pomiędzy zespołami. Do Rockets trafił w lipcu, teraz jest już w Sac-Town.