Macijauskas wzmocni Asseco Prokom?

To byłby z pewnością transferowy hit w naszej lidze. Jak donosi Przegląd Sportowy Litwin Arvydas Macijauskas w styczniu może związać się z kontraktem z zespołem z Sopotu. 28-letni zawodnik od jakiegoś czasu borykał się z poważną kontuzją stopy.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Jednak jak przekonuje trener Pacesas, na razie klubu nie stać na zatrudnienie tak utytułowanego gracza. Przypomnijmy, że przed tym sezonem budżet Asseco Prokomu został poważnie uszczuplony w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami. - Nie będę ukrywał, że na zdrowego Macijauskasa absolutnie nas nie stać. Uważam, że jest to jeden z najlepszych w Europie rzucających obrońców, gracz pokroju Juana Carlosa Navarro z Barcelony, czy J.R. Holdena z CSKA Moskawa. Jednak w obecnej sytuacji jest szansa, że Macas u nas zagra. Myślę, że w grudniu będzie już normalnie trenował i wtedy wszystko powinno się wyjaśnić - potwierdził na łamach Przeglądu Sportowego Tomas Pacesas.

Jak wcześniej wspomnieliśmy, Litwin w Trójmieście dochodzi do siebie po ostatniej kontuzji stopy, a pomaga mu w tym Aleksandras Kosauskas, doskonały specjalista od przygotowania fizycznego. Co prawda Macijauskasa nadal obowiązuje ważna umowa z Olympiakosem Pireus, ale Grecy już teraz deklarują, że bez przeszkód mogą rozwiązać podpisany wcześniej kontrakt. - Dysponujemy skromnym budżetem i nie możemy sobie pozwolić na kontraktowanie drogich zawodników. Szukamy różnych rozwiązań i dlatego mamy na celowniku graczy młodych, ale po przejściach i kontuzjach - dodał Pacesas.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×