Informowaliśmy już o tym, że karnety na mecze AZS-u Koszalin sprzedają się bardzo dobrze. W cztery godziny kibice wykupili 100 karnetów. Taka informacja cieszy zawodników, którzy liczą na doping ze strony fanów.
- Nie będę powtarzał frazesów o szóstym zawodniku. Kibice mają zgotować takie piekło w naszej hali, by rywale byli przerażeni, nie tylko podczas derbów. Wiem, że stać ich na to. Wiem, że fani potrafią tak krzyknąć, że ciarki przechodzą po plecach - podkreśla Igor Milicić, opiekun AZS-u Koszalin.
[ad=rectangle]
Nowego sezonu nie może się doczekać także Qyntel Woods, amerykański skrzydłowy, którzy dołączył do ekipy Akademików.
- Kiedy grałem tu kilka lat temu pamiętam, że było całkiem głośno. Myślę, że w nowej hali jest jeszcze lepiej, bo lubię grać i wygrywać dla dużej publiczności. Kupujcie karnety, tak by prądu nie zabrakło nam przez cały sezon. Podłączcie nas do wtyczki - śmieje się Woods.