NBA Preseason: Słaby występ Bosha i Wade'a, Heat ulegli Pelicans

Za nami pierwsze starcie przedsezonowe w NBA, a w nim New Orleans Pelicans dość łatwo poradzili sobie z Miami Heat i triumfowali 98:86.

Piotr Szarwark
Piotr Szarwark

Kolejny sezon ligi NBA nadchodzi wielkimi krokami. Namiastkę czekających nas emocji otrzymamy w kolejnych spotkaniach przygotowawczych poszczególnych drużyn. W pierwszym z nich Miami Heat już bez LeBrona Jamesa zmierzyli się z New Orleans Pelicans.

Po 48 minutach gry lepsi okazali się ci drudzy (98:86), ale na ten wynik należy patrzeć z pewnym dystansem. Trenerzy obu ekip stosowali szerokie rotacje, testowali różnych graczy, różne ustawienia, czyli robili dokładnie wszystko to, co charakterystyczne jest dla tego typu spotkań.

Duży wpływ na końcowy rezultat miały wydarzenia z drugiej kwarty, a konkretnie serial punktowy Pelikanów 20:5. Dzięki niemu zespół z Nowego Orleanu nie tylko odrobił straty do Heat, ale również prowadził do przerwy 44:35. Finaliści poprzednich rozgrywek zdołali jeszcze zniwelować straty do dwóch punktów, lecz Pels odbudowali swoją przewagę i już jej nie wypuścili.

Zwycięzców do triumfu poprowadził Jimmer Fredette, który wchodząc z ławki zdobył 17 punktów. Koszykarz ten dotychczas nie mógł odnaleźć miejsca dla siebie ani w Sacramento Kings, ani w Chicago Bulls, być może więc ustabilizuje swoją pozycje w Luizjanie. 15 oczek do dorobku zespołu dołożył natomiast Luke Babbitt. Lider drużyny, Anthony Davis, spędził na parkiecie tylko nieco ponad 11 minut. W tym czasie zapisał cztery punkty.

Po stronie przegranych słabo spisali się ci, od których w sezonie 2014/15 w największej mierze zależał będzie los Heat. Chris Bosh i Dwyane Wade trafili łącznie pięć z 20 oddanych rzutów w tym meczu. Ten pierwszy zanotował dziewięć punktów, drugi o trzy mniej. Sprowadzony na Florydę tego lata Luol Deng w niespełna 25 minut zdobył tylko cztery oczka. Dla zespołu Erika Spoelstry najlepiej punktował James Ennis - 17.

New Orleans Pelicans - Miami Heat 98:86 (16:18, 28:17, 23:26, 31:25)

(Fredette 17 - Ennis 17)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×