Adam Waczyński: Debiut w lidze ACB to coś wielkiego

Adam Waczyński w sobotę w barwach [tag=43783]Río Natura Monbús Obradoiro[/tag] zadebiutował w lidze hiszpańskiej. - To było coś niesamowitego - podkreśla były gracz Trefla Sopot.

- Debiut? To było niesamowite wrażenie. Hala była wypełniona do ostatniego miejsca. Widać było, że ludzie byli spragnieni koszykówki w tym rejonie, bo ostatni mecz był tutaj rozgrywany w maju. Atmosfera podczas meczu była niesamowita. Kibice przed spotkaniem odśpiewali na stojąco hymn Galicji. To było coś godnego uwagi, ciarki po plecach przeszły - podkreśla gracz Río Natura Monbús Obradoiro.

Reprezentant kraju w spotkaniu z Ricoh Manresa zagrał przez 14 minut - w tym czasie zdobył siedem punktów (2/5 z gry, 2/2 z wolnych) i miał trzy asysty i dwie zbiórki.

[ad=rectangle]

W okresie przygotowawczym Adam Waczyński dostawał sporo minut od trenera Moncho Fernandeza - reprezentant Polski odwdzięczał mu się bardzo dobrą grą. Wydawało się, że gracz w debiucie w lidze hiszpańskiej również będzie dość długo przebywał na parkiecie, ale stało się zupełnie inaczej.

- W meczach przedsezonowych mieliśmy kilka kontuzji i trener oszczędzał zawodników i dlatego dostawałem po 30 minut w spotkaniach. Teraz było ich trochę mniej, ale prawda jest taka, że te 14 minut jest raczej moją winą, niż decyzją trenera. Będę pracował nad tym, żeby było ich więcej w kolejnych meczach - przyznaje reprezentant kraju.

Adam Waczyński zadebiutował w lidze hiszpańskiej
Adam Waczyński zadebiutował w lidze hiszpańskiej

- Przeciwnicy są bardziej wymagający na każdej pozycji. Intensywność gry jest znacznie większa niż w Polsce. Tutaj zawodnicy grają po 20-25 minut, ale trzeba grać obronę na całym parkiecie. Staram się to poprawić - zaznacza Waczyński.

Jego nowa drużyna w pierwszej kolejce bardzo pewnie wygrała z Ricoh Manresa 88:64. - Goście grali na bardzo niskiej skuteczności. Cieszy mnie fakt, że ich nie zlekceważyliśmy. Graliśmy cały czas swoją koszykówkę, powiększaliśmy przewagę z każdą minutą. Pokazaliśmy, że drzemie w nas spory potencjał - podkreśla były gracz Trefla Sopot, który jest przekonany, że w kolejnych spotkaniach pokaże się z lepszej strony.

- To był debiut i z tym związane były wielkie emocje. Siedziało to w głowie. Debiut w lidze ACB to coś wielkiego. Dostałem swoją szansę, ale nie do końca ją wykorzystałem, tak jak chciałem. Mam nadzieję, że ta presja zejdzie ze mnie i przyjdzie jeszcze większa pewność siebie. Liczę na to, że będzie się grało tak swobodnie jak w polskiej lidze - ocenia Waczyński.

Źródło artykułu: