W 17 minut spędzonych na parkiecie Devon Austin zdobył aż 15 punktów! Co więcej Amerykanin zanotował 100-procentową skuteczność z gry (1/1 za dwa, 4/4 za trzy).
- Wiem na co mnie stać. Cały czas robiłem to, co nakazał mi trener Milicić. Moje niezłe statystyki są również zasługą kolegów z drużyny, którzy świetnie dzielili się piłką i znajdowali mnie na czystych pozycjach. To moja praca - wykorzystywanie takich sytuacji i zdobywanie punktów z obwodu. Cichy bohater? Po prostu starałem się dać od siebie wszystko, by móc cieszyć się ze zwycięstwa - przyznaje Devon Austin, gracz AZS-u.
[ad=rectangle]
Akademicy dość łatwo uporali się z ekipą z Gdyni. Podopieczni Igora Milicicia
wygrali 86:70. Klasą samą dla siebie był Qyntel Woods, który zdobył 26 punktów.
- Być może wynik spotkania tego nie pokazuje, ale to był naprawdę ciężki mecz. Zarówno my, jak i koszykarze z Gdyni graliśmy agresywnie i nie odpuszczaliśmy. Asseco próbowało wywrzeć na nas presję, jednak my bardzo chcieliśmy wygrać na inaugurację i myślę, że styl, w jakim to zrobiliśmy pokazał, że jesteśmy na dobrej drodze, by odnosić jeszcze więcej takich zwycięstw - przyznaje Austin.