Jeszcze w barwach Energi Czarnych Słupsk w meczu z Treflem zerwał więzadło krzyżowe. Gracz po kilkumiesięcznej rehabilitacji powrócił do treningów na pełnych obciążeniach, ale w pierwszym spotkaniu ligowym nie wystąpił.
- Jestem już w pełnym treningu, ale na tę chwilę jest nieco za wcześnie, by wyjść na parkiet podczas spotkań. Teraz tak naprawdę wszystko zależy od lekarzy i sztabu szkoleniowego - mówi nam zawodnik Trefla Sopot, który ostatnio był na konsultacjach medycznych u doktora Pawła Cieśli.
[ad=rectangle]
- Miałem ostatnio kontakt z lekarzem i dostałem zielone światło do treningów. Teraz to jest właśnie czas, żeby potrenować na pełnych obrotach. Zobaczymy za jakiś czas, jak ciało zareaguje. W głowie nie ma już żadnej obawy. Normalnie trenuję i wszystko jest w porządku - zaznacza Dutkiewicz,
Kiedy więc zobaczymy zawodnika z powrotem na parkiecie? - Nie wyznaczam sobie żadnych dat powrotu na boisko. Musi trochę upłynąć czasu, żebym w pełni wrócił na parkiet - ocenia gracz.