We wtorek, 7 października, pierwsze spotkanie w barwach drużyny NBA rozegrał jeden z najbardziej utalentowanych graczy młodego pokolenia, były reprezentant uczelni Kansas. Co prawda, Minnesota Timberwolves uległa Indianie Pacers 90:103, ale Andrew Wiggins pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Kanadyjczyk już w swoim debiutanckim występie spędził na placu boju 32 minuty i skompletował w tym czasie imponujące 18 punktów, 4 zbiórki, 3 asysty i 3 bloki.
Drugiej porażki w rozgrywkach przedsezonowych doznali z kolei trzykrotni mistrzowie NBA, Miami Heat. Do wyłonienia zwycięzcy w derbach Florydy potrzebna była dogrywka, a celnym rzutem z półdystansu doprowadził do niej Andrew Nicholson. Tam królowali już Magic, którzy triumfowali ostatecznie 108:101.
[ad=rectangle]
Byłą drużynę Marcina Gortata do premierowego sukcesu poprowadził Nikola Vucevic, autor szesnastu oczek. 6 punktów i 8 zbiórek miał utalentowany 19-latek wybrany z czwartym numerem w tegorocznym drafcie, Aaron Gordon. Heat na nic zdał się wysiłek Chrisa Bosha i Luol Denga. Dobrą partię rozegrał też walczący o kontrakt w NBA podkoszowy James Ennis, który zapisał w swoim dorobku 14 oczek, 10 zebranych piłek i 5 asyst.
W drugiej dogrywce dnia Chicago Bulls ulegli Detroit Pistons. Przyjezdni z Wietrznego Miasta nie mogli zatrzymać szalejącego pod tablicami Grega Monroe'a, a kluczowym trafieniem zza łuku w doliczonym czasie popisał się reprezentant Szwecji, Jonas Jerebko.
Po klęsce z Washington Wizards, to już druga porażka Byków w trwającym okresie przygotowawczym. W przeciągu dwunastu minut spędzonych na placu boju wszystkie 4 oddane rzuty z gry przestrzelił Derrick Rose. Zachwycił za to Jimmy Butler, autor osiemnastu oczek. Tyle samo punktów skompletował też debiutujący w barwach Bulls, 29-letni rozgrywający Aaron Brooks.
Gorąco było również w starciu Dallas Mavericks z Houston Rockets. Po bardzo wyrównanym spotkaniu, minimalnie lepsi okazali się ci drudzy. Trzema celnymi rzutami osobistymi triumf Rakiet przypieczętował Kostas Papanikolau, który we wtorkowym meczu uzbierał 12 oczek i 6 zbiórek, ale umieścił w koszu tylko 3 spośród jedenastu wykonanych prób.
W ostatnim meczu dnia, rozgrywanym o godzinie 4:30 czasu polskiego, Golden State Warriors rozprawili się z Los Angeles Clippers. Przyjezdni z Oakland świetnie spisywali się w czwartej kwarcie pojedynku (28:16), a aż siódemka ich graczy uzbierała we wtorek 10 lub więcej punktów. Bez znaczenia okazał się występ Blake'a Griffina, który w 26 minut miał 24 oczka i 12 zbiórek.
Wyniki:
Indiana Pacers - Minnesota Timberwolves 103:90 (30:20, 16:22, 36:20, 21:28)
(Hill 17, Whittington 11, Allen 10 - Wiggins 18, Dieng 16, Young 12)
Brooklyn Nets - Maccabi Tel Awiw 111:94 (31:22, 28:25, 29:22, 23:25)
(Lopez 20, Williams 17, Johnson 14 - Pargo 27, Randle 16, Landesberg 14)
Miami Heat - Orlando Magic 101:108 (24:29, 23:23, 23:21, 25:22, d. 6:13)
(Deng 18, Bosh 18, Ennis 14 - Vucevic 16, Harris 15, Fournier 13, Marble 13)
Detroit Pistons - Chicago Bulls 111:109 (27:25, 24:24, 22:28, 29:25, d. 9:7)
(Monroe 24, Caldwell-Pope 18, Jerebko 14 - Butler 18, Brooks 18, Gibson 17)
Dallas Mavericks - Houston Rockets 108:111 (29:25, 35:29, 18:26, 26:31)
(Parsons 14, Villanueva 13, Ellis 13, Chandler 10 - Motiejunas 18, Harden 17, Ariza 12, Papanikolaou 12)
Utah Jazz - Portland Trail Blazers 92:73 (26:22, 19:12, 25:22, 22:17)
(Burks 12, Kanter 11 Hayward 11, Burke 11, Favors 10 - Barton 12, Kaman 10, Aldridge 9, McCollum 9, Lillard 9)
Sacramento Kings - Toronto Raptors 113:106 (24:25, 32:25, 33:26, 24:30)
(Cousins 19, Casspi 15, Stauskas 13 - Lowry 25, DeRozan 23, Hamilton 12)
Los Angeles Clippers - Golden State Warriors 94:112 (28:24, 24:32, 26:28, 16:28)
(Griffin 24, Crawford 14, Paul 14 - Thompson 20, Lee 13, Curry 12, Green 12, Nedovic 12)