Steve Nash doznał kontuzji nosząc bagaże

Jeszcze przed rozpoczęciem swojego ostatniego sezonu w NBA kontuzji doznał Steve Nash. Rozgrywający Los Angeles Lakers nie nabawił się jednak urazu na parkiecie, lecz... przenosząc bagaże.

W tym artykule dowiesz się o:

40-letni weteran doznał kontuzji pleców. To nie świadczy o jego kondycji zdrowotnej zbyt dobrze. Zwłaszcza że kibice mają w pamięci to, iż w poprzednim sezonie wystąpił w zaledwie 15 spotkaniach.

Steve Nash już wcześniej zapowiedział, iż sezon 2014/15 będzie jego ostatnim w karierze. Wygląda na to, że niełatwo będzie mu przetrwać kolejne trudne rozgrywki. Uraz to niepokojący sygnał nie tylko dla zawodnika, ale także dla trenera Byrona Scotta.
[ad=rectangle]
- To jest problem, bo z mojego punktu widzenia, muszę wiedzieć, czy on będzie w stanie grać co dzień, czy też może nie. Oczywiście, w ciągu najbliższych kilku tygodni, zorientujemy się w całej sytuacji. Mamy jeszcze trochę czasu - powiedział ESPN szkoleniowiec Los Angeles Lakers, który - jak donosi amerykański serwis - będzie teraz częściej stawiał na Jeremy'ego Lina.

Nie wiadomo jeszcze ile potrwa przerwa Nasha. Nie zmienia to jednak faktu, iż ekipa z Miasta Aniołów potrzebuje alternatywy w przypadku dalszej niedyspozycji Kanadyjczyka.

Komentarze (6)
avatar
Bubas
24.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to posprzątane. "Out for the season" - za nba.com. Chyba transfer dekady w wykonaniu Lakers. 
avatar
BlackBraDa
16.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nigdy nie lubiłem Nasha, dla mnie Kidd miał lepszą karierę od niego, chociaż szacunek mu się należy nie ukrywając. But It is time Steve! "Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść! Niepokonanym!" 
avatar
MaroNBA
16.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sam otwarcie przyznał że zostanie na ten ostatni rok tylko ze wzgledu na kase, zarobi kilka milonów siedząc u lekarza, terapeuty i na hali poza ławka rezerwowych. 
avatar
sneacker
16.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czas na emeryturę!!! 
avatar
Rajon22
16.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Steve no cóż lata lecą, więc chyba w tym sezonie to sobie pogra ale na konsoli lub na komputerze w NBA. :)