Akademicy z Poznania skazywani są w tym sezonie na pożarcie. Koszykarze Waldemara Mendla potrafili jednak pokonać Siedlecki Klub Koszykówki czy podjąć walkę z faworyzowaną Stalą Ostrów Wielkopolski. W kolejnych spotkaniach ekipie z Wielkopolski nie udało się jednak nawiązać walki z rywalami, dlatego zespół Poznania zajmuje dalekie 13. miejsce w rozgrywkach. Przypomnijmy, iż przed sezonem AZS opuścili między innymi Paweł Hybiak i Adam Metelski, którzy stanowili o sile zespołu.
[ad=rectangle]
- Jest to związane z faktem, że pokończyli studia ci, którzy kiedyś byli podstawą w naszym zespole. W związku z tym zdarza się to u nas bardzo często tak, jak w wojsku. Mija pewien rocznik, przychodzi następny i trzeba budować skład od początku. Myślę, że ja i tak jestem w całkiem niezłej sytuacji. Dzięki temu, że studentów mam na pięć lat to przez ten czas jest stabilizacja składu - analizował dla naszego portalu Waldemar Mendel.
Ze zmiennym szczęściem w I lidze występuje również koszykarska Legia. Po dwóch zwycięstwach z rzędu wydawało się, iż ekipa z Warszawy weszła na właściwe tory i szybko rozpocznie marsz w górę tabeli. Nic bardziej mylnego. Podopieczni trenera Piotra Bakuna dosyć niespodziewanie przegrali na własnym parkiecie z GKS-em Tychy, który na wyjazdach prezentuje się bardzo słabo.
Koszykarze z Warszawy liczą w Poznaniu na pewne zwycięstwo. W pojedynku z AZS powinien wystąpić już doświadczony Cezary Trybański, który jest kluczową postacią odradzającej się Legii. Bez niego w składzie beniaminek traci wiele na swojej wartości. O sile tej tezy przekonaliśmy się w poprzedniej serii gier, w której legioniści grając bez byłego gracza AZS-u Koszalin, nie potrafili przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.
Złą informacją dla fanów ze stolicy natomiast jest kontuzja Grzegorza Malewskiego. Na chwilę obecną nie wiadomo jak długo potrwa pauza silnego skrzydłowego. Jego miejsce w pierwszej piątce zajmie Arkadiusz Kobus, który od początku rozgrywek prezentuje wysoką formę. Legioniści muszą zwrócić baczną uwagę na Mateusza Rutkowskiego, Macieja Rostalskiego oraz Michała Wielochowskiego, na których spoczywa ciężar zdobywania punktów. Czy akademicy z Poznania będą w stanie przeciwstawić się o wiele bardziej doświadczonej drużynie z Warszawy?
AZS Politechnika Poznań - Legia Warszawa / niedziela, 02.11.2014 r., godz. 18:00