Początek sezonu nie był najlepszy dla ekipy Wilków Morskich Szczecin. Podopieczni Krzysztofa Koziorowicza przegrali trzy pierwsze mecze i w klubie doszło do pierwszych zmian personalnych. Rozwiązano kontrakt z Marcinem Sroką, z kolei od drużyny odsunięto Antwaina Barboura. Te zmiany przyniosły korzyść, ponieważ szczecinianie w ostatniej kolejce wygrali na trudnym terenie z Anwilem Włocławek. Czy Wilki pójdą za ciosem i pokonają Trefl Sopot w niedzielny wieczór?
[ad=rectangle]
- Każde zwycięstwo jest budujące, życzyłbym sobie i naszym kibicom żebyśmy odnosili ich jak najwięcej - ocenia Witalij Kowalenko, który bardzo dobrze prezentuje się na początku obecnego sezonu.
Podkoszowy Wilków Morskich Szczecin średnio zdobywa 11 punktów na mecz. Zawodnik liczy na podtrzymanie dobrej passy w starciu z Treflem. Sopocianie również nie zaczęli tego sezonu najlepiej.
- Trefl, tak jak i my, nie najlepiej zaczął sezon, moim zdaniem jest to zespół o dużym potencjale, który jeszcze nie pokazał do końca swoich możliwości. Przed nami kolejny mecz walki, zrobimy wszystko, żeby wygrać przed własną publicznością - zaznacza Kowalenko.