Sensacja w Koninie była blisko - relacja z meczu Basket Konin - CCC Polkowice

Nie takiego meczu spodziewały się koszykarki CCC Polkowic w Koninie. Losy spotkania ważyły się do ostatnich sekund. Ostatecznie polkowiczanki wygrały 65:62.

To miało być łatwe spotkanie dla wicemistrzyń Polski z zeszłego sezonu. Jednak już pierwsze akcje meczu pokazały, że Basket w zaledwie tydzień przeszedł poważną metamorfozę. Spotkanie dwoma rzutami z dystansu otworzyła Marta Urbaniak, a Basket imponował skutecznością. Koszykarki z Polkowic natomiast nie potrafiły wstrzelić się w kosz podopiecznych Tomasza Grabianowskiego.
[ad=rectangle]
Koszykarki CCC obudziły się dopiero w połowie drugiej kwarty. Lepsza celność, szczególnie w wykonaniu Agnieszki Majewskiej, sprawiła, że polkowiczanki zdołały wygrać drugą kwartę i prowadzić w połowie spotkania 36:34.

Koninianki jednak nie zamierzały się poddawać. Świetna gra Aaryn Ellenberg Wiley (zakończyła mecz z 30 punktami), a także celne rzuty za trzy punkty pozwoliły Basketowi walczyć do końca w meczu. W drugiej połowie meczu obie drużyny poprawiły swoje defensywy, a walka na boisku przybrała niezwykle fizyczny charakter.

Do połowy czwartej kwarty zwycięsko z tego starcia wychodziły koninianki. W piątej minucie akcję 2+1 przeprowadziła jednak Aishah Sutherland. W końcówce Basket Konin próbował gonić wynik, ale ostatecznie poległ z CCC Polkowice 62:65.

- Dziewczyny dostarczają mi co tydzień dodatkowych emocji. To zwycięstwo jeszcze do końca do mnie nie dociera. Nie jestem zadowolony z realizacji zadań przez mój zespół. Urbaniak i Ellenberg oddały dużo łatwych rzutów przez naszą niekonsekwencję w obronie - podsumował spotkanie trener CCC Polkowice Arkadiusz Rusin.

Basket Konin - CCC Polkowice 62:65 (20:19, 14:17, 15:12, 13:17)

Basket Konin: Ellenberg 30, Urbaniak 13, Dąbek 8, Lawson 4, Bobbit 3, Kaja 2, Drop 2, Płóciennik 0, Durak 0, Sosnowska 0.

CCC Polkowice: Sutherland 17, Majewska 13, Sverrisdottir 13, Kaczmarska 9, Owczarzak 5, Szczepanik 3, Hall 3, Swanier 2, Puss 0.

Komentarze (1)
Lekkobiektywny
2.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drogi Panie redakorze Skonieczny. Zatytulowal Pan artykuł "Sensacja (...) byla blisko. Prowadzenie w meczu zmienialo sie kikanascie razy. Druzyna zwycieska prowadziła w sumie przed 8 minut a wi Czytaj całość