Sezon 2014/15 jak na razie przebiega całkowicie nie po myśli sterników Oklahomy City Thunder. Jeszcze przed jego rozpoczęciem poważnego urazu stopy doznał Kevin Durant. Miała to być szansa dla Russella Westbrooka, by pokazać wyżyny swoich umiejętności, lecz rozgrywający w początkowych dniach rozgrywek złamał rękę.
Obaj zawodnicy z dnia na dzień są bliżej powrotu do gry. W poniedziałek uczestniczyli w większości zajęć treningowych zespołu - po raz pierwszy od momentu doznania kontuzji. Trener Scott Brooks przyznał, że wyglądali w nich całkiem dobrze. Trudno określić konkretną datę ich powrotu. Być może któryś z nich zagra już w piątek - przeciwko New York Knicks.
[ad=rectangle]
- Oni przechodzą przez ten proces i kiedy będą gotowi na sto procent, wówczas wejdą do gry - powiedział Brooks.
Grzmoty potrzebują swoich liderów jak najszybciej. Aktualnie są najgorszym zespołem Konferencji Zachodniej (bilans 3-12) i tracą sporo do zajmujących ósme miejsce Los Angeles Clippers. Przed duetem Durant-Westbrook stoi więc naprawdę trudne zadanie. Dogonienie czołowej ósemki i awans do play-offów nie jest wykluczony, ale Thunder nie będą mogli sobie pozwolić na błędy.