Miłe złego początki - relacja z meczu Zagłębie Sosnowiec - SKK Siedlce

Drugie zwycięstwo z rzędu odnieśli w sobotni wieczór koszykarze Tomasza Służałka. Kluczowa w pojedynku w Sosnowcu okazała się druga kwarta.

Opromienieni zwycięstwem nad AZS AGH Kraków, podopieczni Wiesława Głuszczaka w sobotę rywalizowali z beniaminkiem z Sosnowca. - W tym zestawieniu, które obecnie mamy dla nas każdy mecz jest bardzo trudny. Będziemy oczywiście bić się o zwycięstwo, gdyż Zagłębie jest zdecydowanie w naszym zasięgu. Musimy zdobywać punkty - analizował dla naszego portalu Kamil Sulima.
[ad=rectangle]
Początek spotkania potwierdzał lepszą dyspozycję beniaminka z Siedlec. Przyjezdni podobnie jak w Krośnie, pojedynek rozpoczęli bardzo ambitnie i przede wszystkim skutecznie. Szybkie prowadzenie 19:9 dawało SKK nadzieje na korzystny rezultat. Goście z Siedlec szybko również osiągnęli przewagę pod tablicami, dzięki której mogli ponawiać swoje akcje.

Obraz gry całkowicie zmienił się w drugiej kwarcie, w której gospodarze rozbili SKK. Motorem napędowym Zagłębia był bez wątpienia Grzegorz Mordzak, który w pierwszej połowie zdobył aż 17 punktów. Koszykarze trenera Tomasza Służałka znakomicie rzucali z dystansu. Trafienia zza linii 6,75m pozwoliły beniaminkowi z Sosnowca wygrać drugą odsłonę aż 32:12. Zawodnicy z Siedlec z kolei mieli spore problemy z grą w defensywie, która wielokrotnie w tym sezonie jest bolączką ekipy z Mazowsza.

W drugiej połowie gospodarze nie wypuścili z rąk ciężko wypracowanego prowadzenia. Co prawda goście z Siedlec nie składali broni i zdołali częściowo odrobić straty, to jednak kolejne fragmenty spotkania ponownie przebiegały pod dyktando zawodników z Sosnowca, którzy w sobotnim pojedynku byli bardzo dobrze dysponowani.

Oprócz wspomnianego Mordzaka, jasnym punktem w szeregach gospodarzy był Marcin Kosiński oraz Paweł Bogdanowicz. Dla gości z Siedlec najwięcej punktów uzyskał Kamil Gawrzydek.

Zagłębie Sosnowiec - SKK Siedlce 85:69 (17:24, 32:12, 15:13, 21:20)

Zagłębie: Mordzak 20, Kosiński 19, Bogdanowicz 17, Piechowicz 14, Przyborowski 10, Gospodarek 2, Nowerski 2, Wójciak 1, Sadło 0.

SKK: Gawrzydek 18, Sobiło 16, Wall 14, Ratajczak 7, Nędzi 5, Osiński 3, Bal 2, Dębski 2, Weres 2, Sulima 0.

Komentarze (3)
avatar
James
7.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Senti, to nie jest wcale ostra, lecz realna ocena pracy szkoleniowców.Przypomnij sobie ten nieszczęsny, ostatni sezon w 1 lidze. Wtedy też czekano długo, by zwolnić Araszkiewicza.Zbyt długo, by Czytaj całość
avatar
James
7.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W SKK "wszystko po staremu".... Dalej ta sama śpiewka o kontuzjach, trudnej sytuacji kadrowej.Szkoda słuchać takiego tłumaczenia głownego szkoleniowca i jego "nieporozumienia", czyli asystenta Czytaj całość